Stało się! Już za niecałe trzy tygodnie Mateusz Gamrot spełni jedno ze swoich marzeń w UFC. Jego rywalem w walce wieczoru w nocy z 11 na 12 października na gali w Rio de Janeiro będzie legendarny Charles Oliveira, który zawalczy przed własną publicznością.
Pierwotnym rywalem Charlesa Oliveiry podczas gali UFC w Rio de Janeiro miał być Rafael Fiziev, który dwa lata temu przegrał podczas walki wieczoru w Las Vegas z Mateuszem Gamrotem z powodu kontuzji.
Mateusz Gamrot od dłuższego czasu jest na dobrej fali w organizacji UFC. Wygrał 4 z 5 ostatnich walk, a jedyna porażka z Danem Hookerem, która miała miejsce 17 sierpnia 2024 roku na terenie rywala, zakończyła się niejednogłośną decyzją sędziów. Ostatnią walkę wygrał w maju tego roku, gdzie w Main Evencie pokonał przez decyzję Ludovita Kleina.
Polak na niecałe trzy tygodnie przed walką wskakuje do walki z legendarnym Charlesem Oliveirą i stanie przed ogromną szansą na zrobienie ogromnego kroku w organizacji UFC. Tym byłoby pokonanie tego rywala w Main Evencie na jego terenie. Polak mocno wywierał presję na ten pojedynek i dopiął swego!
Brazylijczyk to prawdziwa legenda UFC. Bije się w tej organizacji od 2010 roku, kiedy zadebiutował, mając 21 lat. W latach 2021-2022 był mistrzem w wadze lekkiej. Ostatnio w klatce pojawił się w maju tego roku, kiedy w walce o wakujący pas mistrza w wadze lekkiej przegrał z Ilią Topurią.
Oliveira łącznie stoczył już 46 walk w MMA i 35 z nich wygrał, z czego 21 przez poddanie i 10 przez nokaut. Tylko 4 razy to decyzja decydowała o jego wygranej. Gamrot to były mistrz KSW w wadze lekkiej i piórkowej. Popularny Gamer do tej pory, mimo że jest tylko rok młodszy, walczył 29 razy i wygrał 25 pojedynków, a jeden z nich został uznany za nieodbyty.
Walka odbędzie się w nocy z 11 na 12 października tego roku.