"Wyjaśnimy każdy zgłaszany przez sportowców przypadek zaniedbania. Sygnałów dotyczących braku obecności trenerów, fizjoterapeutów lub braku sprzętu było zbyt dużo. Rozpoczynamy od ustalenia, kto i w jakim charakterze przebywał na igrzyskach olimpijskich za pieniądze publiczne" - dodał.
Dane przedstawione przez szefa resortu ujawniają finansowanie z budżetu państwa przygotowań w latach 2022-24 (finansowanie letnich sportów olimpijskich).
Jak z nich wynika, Ministerstwo Sportu i Turystyki oraz spółki skarbu państwa w tym okresie przekazały Polskiemu Komitetowi Olimpijskiemu 92 163 180 zł. Natomiast polskie związki olimpijskie w tym samym czasie z budżetu państwa otrzymały 785 659 000 zł.
Minister ujawnił, że na wspinaczkę sportową, której reprezentantki Aleksandra Mirosław i Aleksandra Kałucka zdobyły dwa medale, wyłożono w ostatnich dwóch latach 4 587 500 zł.
Natomiast lekkoatleci, których w ekipie olimpijskiej było 59, otrzymali 74 596 856 zł. I start w Paryżu zakończyli zdobyciem jednego medalu - brązowego przez Natalię Kaczmarek.
Polski Związek Kajakowy otrzymał 42 584 420 zł, w Paryżu startowało 15 zawodników, ze srebrnym krążkiem wróciła do kraju tylko Klaudia Zwolińska (kajakarstwo górskie). Wioślarze otrzymali 39 mln złotych, ich dorobek medalowy to jeden brązowy krążek wywalczony przez czwórkę podwójną w składzie Dominik Czaja, Mateusz Biskup, Mirosław Ziętarski i Fabian Barański.