Luka Modrić chciał przekazać specjalną wiadomość w kierunku Florentino Péreza. "Prezydent był dla mnie bardzo ważny, po pierwsze dlatego, że mnie tu sprowadził. Od tego momentu zawsze okazywał mi szczególną sympatię, zawsze traktował mnie bardzo dobrze. Teraz mogę to powiedzieć: traktował mnie inaczej, darzył mnie szczególnym uczuciem. I myślę, że pokazał to w moim ostatnim meczu, ponieważ nigdy wcześniej nie widziałem, żeby prezydent płakał".
Podkreślił również swoje madridismo. "To są mieszane emocje. Niezapomniany, wspaniały i zwycięski okres dobiegł końca. To, co przeżyłem, daje mi więcej radości. Wspominanie wszystkiego, co tutaj osiągnąłem, sprawia, że jestem bardzo szczęśliwy, mimo że to dobiega końca. W Realu Madryt rozwinąłem się jako zawodnik i jako osoba. Real Madryt dał mi wszystko w piłce nożnej i za to będę wdzięczny do końca życia. Zawsze będę madridistą".
Zawodnik z Zadaru chciał wybrać jedno wspomnienie ponad resztę. "Trudno jest wybrać moment spośród tak wielu cennych chwil, które tutaj przeżyłem, ale zawsze podkreślam i chcę pamiętać La Décimę, ponieważ to właśnie tam możemy powiedzieć, że wszystko się zaczęło. Rozpoczęła się dominacja ostatnich 12 lub 13 lat, która była niesamowita, wygrywając sześć tytułów Ligi Mistrzów w ciągu 10 lat. Zawsze wspominam La Décimę, ponieważ była imponująca, a sposób, w jaki ją wygraliśmy, doskonale definiuje, czym jest Real Madryt.