Fakt, że nie udało się osiągnąć nic więcej podczas mistrzostw świata to ogromne rozczarowanie dla trenera Kaspera Hjulmanda. "Bez wątpienia nie osiągnęliśmy poziomu i jakości, jakie możemy prezentować. Moją odpowiedzialnością było doprowadzenie zespołu do optymalnej formy na finały i tego nie zrobiłem. Więc jest to ogromne rozczarowanie" – mówił Hjulmand podczas pomeczowej konferencji w centrum prasowym.
Po kompromitującej porażce z Australią selekcjoner miał problem z ubraniem w słowa, co dokładnie poszło nie tak w zespole i u poszczególnych zawodników w fazie grupowej. Chce złapać dystans i ocenić, co powinno było zostać zrobione lepiej.
"Moja frustracja i wzburzenie są zbyt duże, bym mógł jasno przeanalizować, co moglibyśmy zrobić, ale na pewno tego nie zrobiliśmy. Przy całym szacunku dla naszej grupy i mając w pamięci naszą grę w dłuższej perspektywie, powinniśmy byli awansować, a przynajmniej zagrać znacznie lepiej. Poszło fatalnie" – powiedział Hjulmand.
"Pod względem piłkarskim wyszła kupa"
Dania najpierw zremisowała po zaciętym meczu z Tunezją, aby później przegrać oba pozostałe spotkania – najpierw z Francją, a potem z Australią. W dorobku został jeden gol i jeden punkt. Hjulmand przyznał, że gra była poniżej poziomu zwłaszcza w pierwszym i ostatnim meczu.
"Nie zagraliśmy na naszym optymalnym poziomie. Jakość gry była w porządku tylko z Francją, ale też nie świetna, a w pozostałych dwóch meczach po prostu niedostateczna. Pod względem piłkarskim wyszła kupa. I nie mówię o piłkarzach, ale o rozegraniu meczu, to moja odpowiedzialność".
