Więcej

MŚ w szachach - arcymistrz Jan-Krzysztof Duda: rywale grają w cieniu Carlsena

MŚ w szachach - arcymistrz Jan-Krzysztof Duda: rywale grają w cieniu Carlsena
MŚ w szachach - arcymistrz Jan-Krzysztof Duda: rywale grają w cieniu CarlsenaPAP
"Rywale grają w cieniu Carlsena" - powiedział Jan-Krzysztof Duda o meczu o mistrzostwo świata w szachach pomiędzy Dingiem Liren i Janem Niepomniaszczim, w którym po 12 partiach jest remis 6:6. Najlepszy polski arcymistrz przedstawił także swoje najbliższe plany startowe.

"Przegrana Niepomniaszczego w 12. partii była nieoczekiwana i dość kuriozalna. Dla kibiców to dobrze, bo mecz się wyrównał i teraz w dwóch ostatnich rundach będą największe emocje. Jak najbardziej możliwa jest też dogrywka".

"Rywalizacja jest bardzo specyficzna, z dużą liczbą partii rezultatywnych. Poziom relatywnie niższy w porównaniu do poprzednich meczów z udziałem Magnusa Carlsena. Znajduje to m.in. odzwierciedlenie w wynikach, sporo partii kończy się rozstrzygnięciem. Byłem bardzo zdziwiony faktem, że na początku Ding wydawał się być w jakimś sensie nieprzygotowany, przynajmniej mentalnie. Nie był to ten sam, znany mi Chińczyk - skupiony na celu. Tutaj pokazał słabość na początku, ale potem mecz się rozkręcił. Nepo przegrał partię, można powiedzieć kilka partii, których przegrać nie musiał. W sumie myślę, że mecz jest dość ciekawy, chociaż zawodnicy grają po części w cieniu Magnusa i ta presja im się udziela" - ocenił.

W najbliższy weekend najlepszy polski szachista, który w środę skończył 25 lat, wystartuje w rozgrywkach Bundesligi w barwach SC Vierheim, wicelidera tabeli, tracącego trzy punkty do lidera OSG Baden-Baden.

"Mamy wysokie aspiracje, nawet do wygrania ligi, chociaż ciężko będzie pokonać lidera" – zaznaczył.

W maju czekają go dwie imprezy prestiżowego cyklu Grand Chess Tour. Najpierw – od 6 do 15 w Bukareszcie - turniej szachów klasycznych z udziałem uczestników meczu o mistrzostwo świata Niepomniaszczego i Lirena, Francuzów Alirezy Firouzji i Maxime’a Vachier-Lagrave, Holendra Anisha Giriego, Amerykanów Fabiano Caruany i Wesleya So oraz reprezentantów gospodarzy Richarda Rapporta i Bogdana-Daniela Deaca.

Kilka dni później od 19 do 25 maja Grand Chess Tour zawita do muzeum Polin w Warszawie z turniejami w szachach szybkich i błyskawicznych, z udziałem samego Magnusa Carlsena, a także Lirena, So, Giriego. Duda będzie w nim bronił tytułu wywalczonego przed rokiem, a Polskę reprezentował będzie także Radosław Wojtaszek.

Plany arcymistrza z Wieliczki na następny miesiąc to mistrzostwa Europy par w szachach błyskawicznych, które odbędą się 19 czerwca w Operze Krakowskiej. Będą imprezą towarzyszącą Igrzyskom Europejskim 2023.

"To wydarzenie kulturowe, towarzyszące igrzyskom, które będą miały miejsce w Krakowie kilka dni później. Będę tworzył parę z czołową polską reprezentantką. Nasze wyniki będą łączone" - wyjaśnił.

Duda skomentował także dla PAP mistrzostwa Polski, zakończone przed tygodniem w Łazienkach Królewskich w Warszawie. W turnieju open, rozgrywanym systemem pucharowym, Bartosz Soćko pokonał w finale Radosława Wojtaszka, w kołowej rywalizacji kobiet Michalina Rudzińska obroniła tytuł z Kruszwicy.

"Myślę, że to dość nieoczekiwani zwycięzcy. Sukcesu Michaliny nikt się nie spodziewał. O ile po poprzednim można było mówić, że to był dla niej wymagający występ, ale też 'turniej konia', to tym razem zawody były jeszcze trudniejsze, bo doszły silne zawodniczki Alina Kaszlinska i Aleksandra Malcewska. Jednak i tym razem zwyciężyła. Większość partii grała bardzo fajnie, chociaż w przedostatniej rundzie miała jeden szczęśliwy moment, gdy z Barbarą Goraj kompletnie przegraną pozycję koniec końców wygrała. To zawodniczka, w której drzemie duży potencjał. Życzę jej, żeby rozwinęła skrzydła nie tylko w mistrzostwach Polski, także w innych turniejach".

"Zwycięzca mistrzostw open był w krytycznej sytuacji już w pierwszej rundzie, kiedy przegrał białymi inauguracyjną partię z Oskarem Wieczorkiem. Potem musiał pokonać rywala czarnymi, udało mu się to, następnie wygrał w dogrywce. Czasami w takich sytuacjach człowiek 'łapie luz', bo był już tak blisko piekła, eliminacji z turnieju, że potem presja się zmniejsza. Tak też było. O ile Radek Wojtaszek grał bardzo konsekwentnie i białym kolorem praktycznie wszystkich ogrywał, to atutem Bartosza Soćko był czarny kolor. Wygrał nim finał turnieju".

Duda w finałach mistrzostw Polski wystartował dotychczas sześciokrotnie. Ostatni występ w 2018 roku zakończył zdobyciem złotego medalu. Czy można się spodziewać kolejnego?

"Czas pokaże. Za wcześnie, żeby teraz wypowiadać się na ten temat. Mistrzostwa kraju są ważnym turniejem dla każdego sportowca" – zakończył.

Wil jij jouw toestemming voor het tonen van reclames voor weddenschappen intrekken?
Ja, verander instellingen