Przez większą część niedzielnego pojedynku aktualny lider rankingu FIDE i wielokrotny mistrz globu, który wcześniej - na inaugurację turnieju w Stavanger - pokonał już aktualnego czempiona, utrzymywał na szachownicy korzystną dla siebie sytuację. Jednak po presją czasu popełnił błąd na wagę porażki.
Carlsen niemal natychmiast uderzył ze złością pięścią w stół, po czym wymienił szybki uścisk dłoni z przeciwnikiem, przeprosił za swój wybuch i odszedł.
„Zwycięstwo nie było takie, jakiego chciałem, ale okej, przyjmuję je. W swojej karierze też rozwaliłem wiele stołów...” — powiedział z uśmiechem Dommaraju.
Mimo porażki Carlsen pozostaje na czele klasyfikacji tego bardzo silnie obsadzonego turnieju, w którym występuje pięciu czołowych arcymistrzów światowego rankingu. Norweg zgromadził 9,5 pkt i wyprzedza Amerykanina Fabiano Caruanę, który ma taki sam dorobek, Dommaraju - 8,5, kolejnego reprezentanta USA Hikaru Nakamurę i Hindusa Arjuna Erigaisiego - po 7,5 oraz dziewiątego w zestawieniu FIDE Chińczyka Wei Yi - 6,5.