Fręch w pierwszej rundzie miała tzw. wolny los, a w drugiej pokonała włoską kwalifikantkę Lucrezię Stefanini 6:0, 7:6(6)
W pierwszym w karierze starciu z 19-latką z Pragi podopieczna trenera Andrzeja Kobierskiego tylko na początku była stroną dominującą. Prowadziła m.in. 4:2, ale później grająca ofensywnie Czeszka coraz częściej zaczęła dochodzić do głosu. Pierwszą partię Bartunkova wygrała dzięki przełamaniu na 6:5 w 11. gemie, a chwilę później przypieczętowała sukces przy swoim podaniu.
Druga również zaczęła się po myśli Fręch, która wyszła na prowadzenie 2:0, ale bezkompromisowa Czeszka, która w miarę rozwoju meczu grała z coraz swobodniej i prezentowała bardziej urozmaicony tenis, błyskawicznie odrobiła straty. Następnie przełamała Polkę na 4:3 i prezentując większą żywotność na korcie oraz przewyższając bardziej doświadczoną rywalkę dynamiką „dowiozła” przewagę do końca.
Grająca w Guadalajarze dzięki „dzikiej karcie” Bartunkova, mimo 10 podwójnych błędów serwisowych, zwyciężyła po 90 minutach rywalizacji i po raz pierwszy w karierze zameldowała się w półfinale imprezy WTA.
Fręch, która w grudniu skończy 28 lat, broniła w Meksyku tytułu sprzed roku. Straciła 392 z 500 pkt rankingowych, które wtedy wywalczyła i w wirtualnym notowaniu spadła z 30. na 46. pozycję na liście WTA. W poniedziałkowym notowaniu może być jeszcze niżej, m.in. za sprawą 17-letniej Amerykanki Ivy Jovic, która będzie w półfinale rywalką Bartunkovej.
Z imprezy wyeliminowane zostały już wszystkie rozstawione tenisistki, m.in. w piątek pierwszy mecz przegrała Łotyszka Jelena Ostapenko.
W pierwszej rundzie odpadła Magda Linette, która skreczowała w pojedynku z Kolumbijką Emilianą Arango.
W rywalizacji deblistek uczestniczy jeszcze Katarzyna Piter. W parze z Belgijką Magali Kempel awansowała do półfinału, w którym zmierzą się z najwyżej rozstawionymi Iriną Chromaczewą z Rosji i Amerykanką czeskiego pochodzenia Nicole Melichar-Martinez.