Początek meczu rozgrywanego na El Sadar zdecydowanie toczył się pod dyktando zespołu gospodarzy. Na prawym skrzydle aktywnością wykazywał się Ez Abde. Marokańczyk co chwilę dawał się we znaki defensorom Celty Vigo. Pojedynek z nim przegrał choćby Iago Aspas. Gwiazdor drużyny z Galicji odepchnął przy tym swojego rywala, a sędzia postanowił odbyć z nim szybką rozmowę dyscyplinującą.
W 9. minucie świetną okazję miał Ante Budimir. Chorwat oddał mocny strzał w sam środek bramki, ale Ivan Villar popisał się refleksem i uchronił swoją ekipę przed szybką stratą gola. Chwilę później głową uderzał Aimar Oroz, ale i tym razem to golkiper był górą.
Po kilkudziesięciu minutach spotkania do głosu zaczęli dochodzić piłkarze Carlosa Carvalhala. Coraz częściej gościli na połowie Osasuny, ale kiedy już zbliżali się do pola karnego, byli skutecznie powstrzymywani przez obrońców. Pierwszy strzał dopiero w 35. minucie meczu oddał Luca de la Torre, jednak został on zablokowany. Rzut rożny nie przyniósł już żadnego zagrożenia.
W drugiej odsłonie spotkania gra stała się bardziej wyrównana. W 60. minucie świetną okazję zmarnował Gabriel Veiga. 20-latek otrzymał idealne podanie w pole karne. Wydawało się, że aby zdobyć bramkę, wystarczy odpowiednio dostawić stopę. Pomocnik jednak fatalnie skiksował i piłka odskoczyła w zupełnie inną stronę, a obrońcy zażegnali niebezpieczeństwo. Chwilę później strzelał Aspas, ale piłka o metr minęła bramkę strzeżoną przez Aitora Fernandeza.

W 74. minucie kibice wpadli w euforię, jednak ich radość okazała się przedwczesna. Dośrodkowanie Abde nie zostało przecięte przez żadnego z graczy, ale Chimy Avila tak skutecznie zmylił bramkarza, że futbolówka zatrzepotała w siatce. Jak się jednak okazało, Argentyńczyk był na pozycji spalonej, choć decydowały milimetry.
W końcówce spotkania doskonałą szansę miał jeszcze Pablo Ibanez. Ponownie jednak Villar popisał się niesamowitą interwencją i uratował swojej drużynie jeden punkt do tabeli LaLiga.