Już jako 18-latek trafił do Korony Kielce, by zadebiutować w pierwszej drużynie latem 2020. Stąd jest najczęściej kojarzony w Polsce, choć miał też wypożyczenie do ND Gorica (Słowenia), gdzie przeniósł się po rozwiązaniu umowy w Kielcach. Grał też dla serbskiego Javoru zanim – na początku 2024 – zawitał do Kołobrzegu.
W Kotwicy Zvonimir Petrović ma za sobą udaną jesień, z trzema bramkami (z czego jedna w Pucharze Polski) i asystą. Ponieważ piłkarze w Kołobrzegu nie byli w stanie doczekać się wypłaty, a klub ma zawieszoną licencję, wyceniany na prawie ćwierć miliona euro pomocnik mógł szukać nowego klubu bez przeszkód.
"Dziś przyznaje, że otrzymał kilka propozycji, ale Arka była najlepszą z opcji z jego perspektywy. Negocjacje przebiegły bardzo dobrze. Po rozmowie z właścicielem Marcinem Gruchałą oraz trenerem Dawidem Szwargą, podjąłem decyzję, by tutaj przyjść. Chcę być częścią tego projektu i jestem szczęśliwy, że będę mógł rozwijać się w Arce Gdynia" – ocenia swoją decyzję o przyjściu.
