Więcej

Samobój w doliczonym czasie ucieszył Wisłę Kraków, zmiana wicelidera Betclic 1. Ligi

Samobój w doliczonym czasie ucieszył Wisłę Kraków, zmiana wicelidera Betclic 1. Ligi
Samobój w doliczonym czasie ucieszył Wisłę Kraków, zmiana wicelidera Betclic 1. LigiČTK / imago sportfotodienst / Marcin Solarz/FotoPyk / Profimedia

W poniedziałkowy wieczór na trzeci stopień podium spadł Śląsk Wrocław, zaskoczony świetnym momentem ŁKS-u Łódź. Tej zmiany w tabeli nie byłoby, gdyby w doliczonym czasie obrońca Odry Opole nie wpakował piłki do własnej bramki.

Na poniedziałek zaplanowano pierwotnie trzy mecze, ale ulewny deszcz sprawił, że murawa w Niepołomicach okazała się niezdatna do gry. Dlatego starcie Puszczy ze Stalą Mielec odłożono w czasie, a o 18:45 ważyły się losy miejsc za plecami pierwszej Wisły Kraków

Śląsk prowadził, ale stracił wszystko

Przypomnijmy, że Biała Gwiazda zaczynała kolejkę z ośmioma punktami przewagi, a po zwycięstwie nad Chrobrym bufor urósł do 11 pkt. Zadaniem Śląska Wrocław była wygrana przy al. Unii w Łodzi, by utrzymać jednocyfrową stratę do Wisły. Na to się zapowiadało, gdy w 35. minucie świetny strzał Rosiaka obił poprzeczkę łódzkiej bramki. A gdy gospodarze nie wykorzystali świetnej szansy Piaseckiego z 45. minuty, w drugiej połowie WKS zaczął realizować swój plan. 

Samiec-Talar z dystansu wymusił ponowne obicie poprzeczki po interwencji bramkarza, a minutę później Łukasz Jakubowski w końcu stracił gola, przepuszczając przy dalszym słupku uderzenie Miłosza Kozaka z wolnego. Wrocławianie wrócili jednak z niczym, ponieważ Fabian Piasecki huknął z pierwszej w 70. minucie, a niecałe dwie minuty później Rosiak faulował w szesnastce i Artur Craciun dał wygraną z karnego. 

Sprawdź szczegóły meczu ŁKS Łódź - Śląsk Wrocław

Pogoń została nowym wiceliderem

W Pruszkowie obie drużyny pokazały sporo ciekawej gry. Już po kilku minutach Odra fetowała prowadzenie, co ukrócił liniowy, słusznie wskazując spalonego. Za to po 13 minutach gry grodziszczanie wznieśli ręce do góry: Michał Szromnik nie zatrzymał dobrze piłki i umożliwił dobitkę Rafałowi Adamskiemu

Beniaminek jeszcze przed przerwą pozwolił wyrównać, gdy do efektownego uderzenia złożył się z kilku metrów Adrian Purzycki i załadował piłkę pod poprzeczkę. To dodało Odrze energii i w drugiej połowie goście mieli parę kolejnych okazji do objęcia prowadzenia. Tymczasem happy end celebrowali miejscowi: w doliczonym czasie piłkę z wolnego wrzucił pod bramkę Kacper Łoś, a tam głową strącił ją pechowo Cassio, czym zmylił swojego bramkarza i dał wygraną Pogoni Grodzisk Mazowiecki.

Sprawdź szczegóły meczu Pogoń - Odra

Sensacyjny beniaminek pozostaje zatem niepokonany w lidze od końca sierpnia, zastępując Śląsk Wrocław na drugim stopniu ligowego podium po 15 kolejkach. Sezon zbliża się do półmetka, a Wisła Kraków ma już 10 punktów przewagi nad najbliższymi rywalami w walce o awans do Ekstraklasy.

Sytuacja na szczycie Betclic 1. Ligi
Sytuacja na szczycie Betclic 1. LigiFlashscore
Wil jij jouw toestemming voor het tonen van reclames voor weddenschappen intrekken?
Ja, verander instellingen