Poznańscy Zieloni ogłosili właśnie pozyskanie nowego zawodnika, który zgodził się podpisać umowę do końca bieżącego sezonu. 31-letni napastnik Nicolas Rajsel rozstał się po rozczarowującym półroczu z Kotwicą Kołobrzeg i staje przed zadaniem podreperowania dorobku ofensywnego Warty. Nie będzie to łatwe zadanie, bo poznaniacy mają najsłabszy atak w całej Betclic 1 Lidze, z zaledwie 14 golami w 19 meczach.
Rajsel ma na koncie 12 meczów w Kotwicy i tylko jednego gola w Pucharze Polski, a mimo to Warta liczy na jego wkład. Wydaje się, że pod względem zdobytych bramek może być tylko lepiej, a wkład Francuza z przeszłością w słoweńskiej młodzieżówce nie ogranicza się do zdobytych bramek. Jest aktywny, dogrywa kolegom i poznaniacy chcieli go u siebie od jakiegoś czasu.
"Jest to zawodnik ofensywny, który nominalnie gra na pozycji numer 10, ale może występować także na innych ofensywnych pozycjach, na których mamy duże braki. Był silnym punktem Kotwicy w rundzie jesiennej i zabiegaliśmy o niego od dłuższego czasu" – komentuje transfer Dawid Frąckowiak, Dyrektor Sportowy Warty Poznań.
Nazwisko Rajsela jest najbardziej znane w Belgii, gdzie reprezentował barwy Royale Union S-G, Oostende, Roeselare i Denderu. W pierwszym z tych zespołów zaliczył dwa sezony z bilansem 12 i 10 goli, później notując znacznie niższe liczby. Jak będzie w Poznaniu? Na razie znamy jedną liczbę - to numer 32, jaki wybrał na koszulce. Tyle lat Rajsel skończy w tym sezonie.
