25-letni środkowy obrońca wydawał się być już dogadany w sprawie transferu do Liverpoolu, jednak Orły nie były w stanie znaleźć odpowiedniego następcy, przez co Oliver Glasner zablokował transfer do The Reds.
Guehi daje przykład jako kapitan
Na pochwałę zasługuje postawa Marca Guehiego, który nie narzekał ani nie wywoływał zamieszania w mediach. Skupił się na pracy i wykonywał swoje obowiązki. A efekty jego pracy oraz kolegów z Palace w sezonie 2025/26 są imponujące.
Po historycznym triumfie w Pucharze Anglii na zakończenie sezonu 2024/25, rozpoczęli nową kampanię od zwycięstwa nad Liverpoolem na Wembley po rzutach karnych, zdobywając Tarczę Wspólnoty.

Następnie pozostali niepokonani aż do minionego weekendu, kiedy w 90+3. minucie Jack Grealish zapewnił Evertonowi komplet punktów w spotkaniu na stadionie Hill Dickinson.
Ta seria bez porażki objęła także pierwszy w historii klubu mecz w europejskich pucharach – wyjazdowe starcie Ligi Konferencji z Dynamem Kijów w Lublinie. Świetna gra Guehiego w defensywie oraz jego silne przywództwo to bez wątpienia jedne z kluczowych czynników sukcesu klubu.
Bayern włącza się do walki
Warto dodać, że w ostatnich sezonach klub stracił dwóch swoich najlepszych zawodników – Michaela Olise i Eberechiego Eze. To sprawia, że początek sezonu w wykonaniu Palace jest jeszcze bardziej godny podziwu. Według dostępnych doniesień, klub z południowego Londynu może jednak już w styczniu lub podczas letniego okna transferowego zmierzyć się z kolejnym zainteresowaniem Guehim.
Bayern Monachium to najnowszy europejski gigant łączony z transferem Anglika, a obecność Olise w zespole może dodatkowo ułatwić mu aklimatyzację w Bundeslidze. Nietrudno zrozumieć, dlaczego Bawarczycy również postanowili powalczyć o tego zawodnika.
Pewność w grze Guehiego to jeden z głównych powodów, dla których Palace w ostatnim czasie tak trudno pokonać.
Bez błędów w defensywie
Tylko lider Premier League, Arsenal, stracił mniej bramek niż pięć, jakie do tej pory w sezonie 25/26 wpuścił zespół z południowego Londynu. W trzech z siedmiu rozegranych meczów angielskiej ekstraklasy Palace zachowało czyste konto. Na 15 prób odbioru piłki w lidze w obecnych rozgrywkach Guehi wygrał 11, co daje imponującą skuteczność na poziomie 73,3%.
22 wybicia głową to już połowa z 44, które zanotował w całym sezonie 2023/24, co pokazuje ogromny postęp w tym elemencie gry. Warto zwrócić uwagę na statystykę, która często jest pomijana – naturalna gra Guehiego jest niemal pozbawiona błędów.
W ostatnich czterech sezonach popełnił tylko dwa błędy, które bezpośrednio doprowadziły do straty bramki. Zaledwie dwie pomyłki w 125 meczach w tym okresie.
Precyzja w rozegraniu
Kolejnym atutem Guehiego jest umiejętność przerywania akcji rywali i skutecznego odbierania piłki, co robi z dużą pewnością siebie. Biorąc pod uwagę te same cztery sezony, aż 655 razy przechwycił piłkę podczas ataku przeciwnika.
Jego skuteczność podań również utrzymuje się na najwyższym poziomie – 79% to najniższy wynik, jaki notował od początku sezonu 2022/23. Później było już tylko lepiej.

Zarówno w długich, jak i krótkich podaniach prezentuje się znakomicie, a jego skuteczność zazwyczaj mieści się w przedziale od 85 do 95%. Jak na środkowego obrońcę grającego na najwyższym poziomie, te liczby i regularność Guehiego są wręcz nieprawdopodobne. Szkoda tylko, że Glasner i właściciel Palace, Steve Parish, wydają się nie być w stanie spełnić jego oczekiwań na przyszłość.
Obrońcy tej klasy to rzadkość
Zastąpienie go może okazać się jeszcze trudniejsze niż po odejściu Olise i Eze do Bayernu i Arsenalu, bo środkowi obrońcy o takiej jakości to prawdziwy rarytas. Dla samego zawodnika, jeśli rzeczywiście nie czuje już satysfakcji z gry w obecnym klubie, pozostaje pytanie, gdzie trafi w dalszej karierze.

Nie ma wątpliwości, że chętnych na jego usługi nie brakuje zarówno w Anglii, jak i na kontynencie. Przenosiny za granicę nie są już przeszkodą w powołaniach do reprezentacji. Wystarczy zapytać Jude'a Bellinghama, Conora Gallaghera czy Harry'ego Kane'a.
Na razie Palace wciąż może liczyć na najwyższy poziom gry swojego kapitana. To zawodnik, który daje przykład innym i wzmocni każdą drużynę, która zdoła go pozyskać.
