W ekstraklasie Borussia została pokonana po raz pierwszy od 25 października, kiedy na jej stadionie zwyciężył Bayern Monachium. W kolejnych pięciu spotkaniach podopieczni Polanskiego zdobyli 13 punktów.
W sobotę musieli uznać wyższość drużyny Grabary, a polskiego bramkarza pokonał tylko... jego kolega z drużyny Grek Konstantinos Koulierakis (22.). Z ekipy "Wilków" do właściwej bramki trafili Austriak Patrick Wimmer (4. i 34.) oraz Algierczyk Mohamed Amoura (30.).
FC St. Pauli grał w dziesiątkę od końcówki pierwszej połowy meczu u siebie z przedostatnim w tabeli Heidenheim, ale i tak zwyciężyło 2:1. Obie bramki dla gospodarzy zdobył Holender Martijn Kaars (35. i 53.), a jedynego dla gości uzyskał Marvin Pieringer (64.).
Pyrka grał od pierwszej do ostatniej minuty (zobaczył żółtą kartkę), a Dźwigała - od początku drugiej połowy.

Borussia Monchengladbach (16 pkt), VfL Wolfsburg (15) i FC St. Pauli (11) są w drugiej połówce tabeli. Na czele jest Bayern Monachium - 37. Obrońcy tytułu zagrają w niedzielę u siebie z ostatnim w Bundeslidze FSV Mainz. Klub z Moguncji w czwartek zremisował z Lechem Poznań 1:1 w Lidze Konferencji.
