Więcej

Genialny mecz Kamila Grabary, Polak obronił karnego i był bohaterem Wolfsburga w Hamburgu

Genialny mecz Kamila Grabary, Polak obronił karnego i był bohaterem Wolfsburga w Hamburgu
Genialny mecz Kamila Grabary, Polak obronił karnego i był bohaterem Wolfsburga w HamburguČTK / imago sportfotodienst / Fernando Soares / Profimedia

Siedem obron, w tym zatrzymany rzut karny - Kamil Grabara okazał się nie do przejścia w sobotnie popołudnie w Hamburgu. To jego pierwsze czyste konto w nowym sezonie, za które otrzymał miano bohatera meczu od Flashscore.

Sobotni wyjazdowy mecz VfL Wolfsburg z Hamburger SV okazał się popisem Kamila Grabary, choć początkowo wcale się na to nie zanosiło. Jeszcze przed upływem kwadransa Adam Daghim dał Wilkom prowadzenie na wyjeździe, a polski bramkarz nie miał wiele pracy. 

HSV stopniowo przejmowało jednak inicjatywę i coraz bardziej zbliżało się do wyrównania, podczas gdy VfL nie miało kolejnych dobrych okazji. Dość powiedzieć, że po dobrym początku Wolfsburg nie oddał już żadnego celnego strzału, a mecz miał bardzo jednokierunkowy przebieg. 

Hamburczycy nacierali na bramkę Grabary, co dało im w końcu powodzenie tuż przed gwizdkiem na przerwę. Po wślizgu Koulierakisa sędzia wskazał na rzut karny, a do jego wykonania podszedł Ransford Konigsdorffer. Wybrał swoje lewo i dokładnie w tym kierunku poszedł polski bramkarz, który skorzystał z „niedociągniętej” do słupka piłki i wybił ją.

To była już trzecia udana interwencja Grabary w sobotnim meczu, a przed nim była jeszcze cięższa druga połowa. Gospodarze desperacko szukali wyrównania i w sumie zbliżyli się do 20 uderzeń w drugiej połowie. Na szczęście asekuracja kolegów oznaczała, że tylko trzy z nich wymagały obrony od 26-latka. 

Tuż przed upływem godziny Miro Muheim uderzył w kierunku bliskiego słupka, a Polak przykląkł, by nogami zablokować światło bramki. Na 10 minut przed końcem Rayan Philippe niebywałą okazję z bliska miał Rayan Philippe, którego Grabara zatrzymał kolanami. I wreszcie, w 87. minucie wyłapał mocne, podkręcone uderzenie Dompe.

Hamburg domagał się jeszcze karnego za rękę w polu karnym pod koniec doliczonego czasu (moment wcześniej Wilki mogły domknąć mecz, ale piłka wróciła od słupka), lecz arbiter nie przyznał racji gospodarzom. Wilki przetrwały z prowadzeniem 1:0 dzięki niesamowitej dyspozycji Kamila Grabary. Jego praca między słupkami otrzymuje notę 8,9 od Flashscore, wyjątkowo rzadko spotykaną u bramkarzy!

Wil jij jouw toestemming voor het tonen van reclames voor weddenschappen intrekken?
Ja, verander instellingen