Paris Saint-Germain długo nie liczyło na Simonsa, dlatego po serii gościnnych występów zdecydowało się go sprzedać. Posunięcie to pozwoli na odciążenie budżetu przy jednoczesnym zmniejszeniu liczby wypożyczonych zawodników. Od tego sezonu liczba "wypożyczeń" została ograniczona do sześciu, a francuski wielki klub ma - łącznie z Simonsem - dziewięciu zawodników w innych klubach. Istnieją jednak wyjątki dla talentów poniżej 21 roku życia i rodzimych piłkarzy.
RB Lipsk uczyni Simonsa najdroższym zawodnikiem w historii za wspomniane 50 milionów euro. Do tej pory był to Loic Openda, za którego półtora roku temu zarząd wysłał do RC Lens 40 milionów euro. Według Bild, ten rekord transferowy powinien pozostać wyjątkiem, klub Bundesligi przekroczy go głównie dlatego, że ofensywny pomocnik wielokrotnie przekonywał o swoich walorach podczas wypożyczenia.
W sezonie 2023/24 Simons był jednym z czołowych zawodników Lipska, dla którego rozegrał do tej pory 60 meczów z dorobkiem 15 bramek i 19 asyst. Oprócz zajęcia czwartego miejsca w Bundeslidze, odegrał kluczową rolę w awansie drużyny do 1/8 finału Ligi Mistrzów, ale w tym roku drużyna z Saksonii nie poradziła sobie dobrze w najbardziej prestiżowych rozgrywkach klubowych w Europie i nie dostała się do fazy pucharowej z trzema punktami.
Znakomite występy 21-letniego wszechstronnego ofensywnego pomocnika przyciągnęły zainteresowanie kilku klubów. Bayern Monachium, Borussia Dortmund i Manchester City zaoferowały mu latem transfer definitywny, podczas gdy Barcelona chciała go wypożyczyć. Simons chciał jednak pozostać w znajomym otoczeniu.
Holender pomógł także PSV Eindhoven w sezonie 2022/23, gdzie zaimponował 22 golami i 12 asystami. W barwach PSG rozegrał zaledwie 11 meczów i zaliczył jedną asystę.