Bramkę dla Włoszek zdobyła w 33. minucie Barbara Bonansea, do której piłka nieco przypadkowo trafiła w polu karnym, a 34-letnia zawodniczka Juventusu Turyn wykończyła akcję potężnym uderzeniem lewą nogą.
Bardzo długo ataki faworytek nie przynosiły efektu, ale ostatecznie udało im się wyrównać - w szóstej doliczonej minucie drugiej połowy do siatki trafiła Michelle Agyemang, doprowadzając do dogrywki.
W niej Angielki zdołały rozstrzygnąć mecz na swoją korzyść - w 119. minucie Chloe Kelly wprawdzie nie najlepiej wykonała rzut karny, który obroniła bramkarka rywalek, ale strzelczyni zdążyła z dobitką i ustaliła wynik.
Selekcjonerka zwyciężczyń Holenderka Sarina Wiegman dotarła do finału ważnej imprezy po raz... piąty z rzędu. Z reprezentacją swojej ojczyzny wywalczyła mistrzostwo Europy w 2017 roku, a dwa lata później jej podopieczne przegrały mecz o trofeum mundialu. W 2022, już z Angielkami, triumfowała w ME, a rok później przegrała z nimi finał MŚ.
W drugiej parze półfinałowej mistrzynie świata Hiszpanki, które w finale mundialu w 2023 roku wygrały właśnie z drużyną prowadzoną przez Wiegman, zmierzą się z Niemkami. Spotkanie zaplanowano na środę na godzinę 21.
Finał zostanie rozegrany w niedzielę na St. Jakob-Park w Bazylei.
W fazie grupowej turnieju w Szwajcarii odpadły debiutujące w mistrzostwach Europy Polki.