Po pokonaniu broniącej tytułu Anglii w pierwszej kolejce fazy grupowej, pewna siebie francuska drużyna potrzebowała zaledwie ośmiu minut, aby przełamać impas przeciwko Walijkom za sprawą Clary Mateo. Napastniczka Paris FC zgrabnie opanowała przedłużone dośrodkowanie z rzutu rożnego, po czym strzałem z woleja pokonała bramkarkę Safię Middleton-Patel.
Sprawdź szczegóły meczu Francja - Walia
Trzeba przyznać, że Walia odpowiedziała niemal natychmiast niezapomnianym momentem w historii walijskiego futbolu. Po tym, jak początkowo została pozbawiona piłki, Ceri Holland utrzymała futbolówkę szczęśliwie w grze, by Jess Fishlock, rekordzistka Walii pod względem strzelonych bramek, mogła zdobyć pierwszego gola w historii swojego kraju na dużym turnieju kobiet. Wydarzenie wywołało dwie fale radości po tym, jak trafienie zostało początkowo anulowane z powodu spalonego, zanim zainterweniował VAR i przyznał gola.
Wydawało się, że zdeterminowane Smoczyce zdołają dotrwać do przerwy, ale sędzia wskazał na rzut karny po nieprzemyślanym faulu Holland na Mateo. Middleton-Patel była o włos od obrony rzutu karnego Kadidiatou Diani nogą, ale jej wysiłki okazały się bezskuteczne i Walia straciła gola tuż przed przerwą po raz drugi z rzędu.
Na nieszczęście dla debiutantek turnieju, ich nadzieje na uratowanie pozytywnego wyniku zostały zniweczone, gdy podarowały Francji trzeciego gola wkrótce po wznowieniu gry. Middleton-Patel zbyt długo zwlekała z wybiciem piłki, co pozwoliło Mateo przejąć futbolówkę i wystawić ją Amel Majri, która uderzyła w dalszy dolny róg bramki.
Determinacja Walii została złamana, a przepaść w jakości między obiema stronami zaczęła być bardzo widoczna. Grace Geyoro wykończyła niskie dośrodkowanie Dianiego i dołożyła czwartą bramkę na niespełna pół godziny przed końcem meczu w St. Gallen. Podopieczne Laurenta Bonadei groziły podwyższeniem wyniku w dalszej części meczu, a Middleton-Patel musiała popisać się dobrymi interwencjami po strzałach Mateo i Sakiny Karchaoui.
Ostatecznie Francja zwyciężyła różnicą trzech bramek, dzięki czemu o trzy punkty wyprzedziła Anglię i Holandię, podczas gdy Walia pozostała bez punktu i w praktyce żegna się z turniejem. Ponieważ Walijki zdobyły gola, już tylko dwie drużyny pozostają w Szwajcarii bez zdobyczy bramkowej. To Islandia i Polska.