Finlandia potrzebowała zwycięstwa - niezależnie od rozmiarów - do awansu, ale dopingowana przez rodzimą publiczność Szwajcaria zaczęła tak, jakby to ona musiała gonić za zwycięstwem. Mimo to gospodynie przetestowały Annę Koivunen dopiero po rykoszecie po strzale z dystansu Sydney Schertenleib w 13. minucie, po tym jak moment wcześniej Viola Calligaris nie zdołała wykończyć akrobatycznej próby.
Sprawdź szczegóły meczu Finlandia - Szwajcaria
Po tym, jak w pierwszym kwadransie meczu Finki zniosły dużą presję, były bliskie przełamania impasu dzięki pierwszej próbie w meczu. Głębokie dośrodkowanie z rzutu rożnego Eveliny Summanen trafiło do nieobstawionej Oony Sevenius przy dalszym słupku, a bramkarka Livia Peng zrobiła wystarczająco dużo, aby ją zatrzymać, zanim udało się jeszcze zablokować dobitkę Katariiny Kosoli.
Finlandia zagrała na tyle dobrze, by zachować czyste konto do przerwy, ale w doliczonym czasie gry była jeszcze bliska objęcia prowadzenia. Ponownie polegała na dośrodkowaniu Summanen. Posłała groźny rzut wolny z lewej strony, który wywołał zamieszanie w polu karnym Szwajcarii, i choć Eva Nystrom zagrała dość przypadkowo, skierowała piłkę w kierunku dolnego rogu i tylko Peng zdołała ją wybić.
Napięcie zaczęło rosnąć w drugiej połowie, gdy żadna ze stron nie oddała strzału aż do upływu godziny gry. Gdy w końcu udało się otworzyć statystykę, to dzięki Szwajcarce Smilli Vallotto, ale trafiła ona prosto w Koivunen.
Jednak w ostatnich 15 minutach drużyna Marko Saloranty stanęła przed doskonałą okazją: lekkomyślne starcie Calligaris z Emmą Koivisto sprawiło, że sędzia Stéphanie Frappart nie miała innego wyjścia, jak tylko wskazać na rzut karny. Natalia Kuikka musiała długo czekać na wykonanie rzutu karnego, ale utrzymała nerwy na wodzy i posłała piłkę środkiem bramki, dając Finlandii wyczekiwane, bezcenne prowadzenie.
Szwajcaria rzuciła wszystko na Finki w końcówce meczu w poszukiwaniu wyrównania, ale wyglądało na to, że nie uda się tego dokonać. Już w 90. minucie główka Any-Marii Crnogorcevic minęła bramkę, a strzał Alishy Lehmann został zatrzymany przez Koivunen. Jednak w drugiej minucie doliczonego czasu gry Szwajcarki dobrze rozegrały piłkę na prawym skrzydle, po czym Joanna Tynnila zagrała niskie dośrodkowanie do rezerwowej Rioli Xhemaili, która skierowała piłkę do bramki.
W końcowych fragmentach spotkania to Finlandia rzuciła się na rywalki, ale nie potrafiła znaleźć sposobu na odwrócenie losów meczu. Szwajcaria uniknęła zostania pierwszym gospodarzem Euro, który odpadł w fazie grupowej od czasu Anglii w 2005 roku i zagra teraz w Bernie w następny piątek z Hiszpanią lub Włochami. Obie drużyny kończą z dorobkiem 4 pkt, ale Helwetki mają lepszy bilans.
