Druga noc świętowania w Antwerpii, wielka feta po historycznym sukcesie

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Druga noc świętowania w Antwerpii, wielka feta po historycznym sukcesie
Druga noc świętowania w Antwerpii, wielka feta po historycznym sukcesie
Druga noc świętowania w Antwerpii, wielka feta po historycznym sukcesieProfimedia
Puby przygotowane do wydawania 400 piw na godzinę, a centrum miasta opanowane przez tłum w czerwonych barwach. Pierwszy raz w historii Royal Antwerp zdobył podwójną koronę Belgii.

W niedzielę stadion Bosuil eksplodował radością po ostatnim gwizdku, choć piłkarze wcale tam nie grali. Rywalizacja toczyła się w Genk, ale w Antwerpii komplet 16 tysięcy ludzi śledził mecz. Po nim jeszcze liczniejszy tłum oczekiwał na przyjazd autobusu z drużyną.

Po golu Tobiego Alderweirelda w końcówce doliczonego czasu RAFC wywalczyli pierwszą w historii podwójną koronę, zdobywając w jednym roku i krajowy puchar, i mistrzostwo ligowe. Zresztą, impreza po dotarciu zawodników na Bosuil była tak intensywna, że trofeum za mistrzostwo zostało zniszczone po zaledwie kilku godzinach od wręczenia. W poniedziałek władze ligowe zapewniły, że dostarczą duplikat.

Poprzedni tydzień skończył się spontaniczną fetą i pokazem fajerwerków na stadionie, a nowy rozpoczął się zorganizowaną imprezą w sercu Antwerpii. Na Grote Markt zebrało się kilkadziesiąt tysięcy kibiców.

Właściciele pubów i ogródków piwnych przygotowywali się do wydawania 300-400 kufli piwa na godzinę, a przygotowania do fety rozpoczęli już miesiąc temu, po triumfie w finale Pucharu Belgii. Tradycyjnie w Belgii celebracjom towarzyszyła muzyka techno. Piłkarze do rynku płynęli promem, by następnie przesiąść się do piętrowego autobusu i dojechać do ratusza, z balkonu którego powitali tłum.