Więcej

Atletico wyprzedza Real i Barcelonę po świetnym wejściu Juliana Alvareza

Zaktualizowany
Atletico wyprzedza Real i Barcelonę po świetnym wejściu Juliana Alvareza
Atletico wyprzedza Real i Barcelonę po świetnym wejściu Juliana AlvarezaJAVIER SORIANO / AFP
LaLiga ma nowego lidera, przynajmniej do niedzielnego spotkania Barcelony. Porażkę Los Blancos wykorzystuje Atletico, które w sobotę skromnym 1:0 pokonało Athletic Bilbao na Metropolitano. Baskowie stracili szansę na doskoczenie do wielkiej trójki, obijając poprzeczkę i słupek.

Deszczowy wieczór w Madrycie był momentem szansy Atletico na objęcie – choćby na chwilę – pierwszego miejsca w lidze hiszpańskiej. O ile niebo mogło płakać nad porażką Realu Madryt w Sewilli, o tyle Cholo Simeone na pewno chciał skorzystać z okazji i pokonać Athletic Bilbao.

Sprawdź szczegóły meczu Atletico - Athletic

Składy i noty za mecz Atletico - Athletic
Składy i noty za mecz Atletico - AthleticFlashscore

Początkowe minuty wskazywały na wyraźną przewagę gospodarzy, tyle że nie byli w stanie skutecznie znaleźć drogi do bramki gospodarzy. To Baskowie pierwsi byli bliscy powodzenia, gdy w 11. minucie Inaki Williams poważnie przetestował refleks Jana Oblaka. Po nim o włos od otwarcia wyniku był De Galarreta, lecz jego strzał odbił się od dwóch zawodników Atletico i zgasł przed bramką. Piłkarze Athleticu też blokowali uderzenia gospodarzy, tylko do przerwy trzykrotnie. 

A ponieważ cierpliwość Simeone ma swoje granice, trener Colchoneros zdjął kwadrans po przerwie nieskutecznych Griezmanna i Sorlotha, odpowiedzi szukając w Correi i Julianie Alvarezie. Za swojego syna wprowadził z kolei Marcosa Llorente i to właśnie on z Alvarezem okazali się decydujący już po kilku minutach. Hiszpan poszedł prawą flanką i wypuścił bardziej centralnie biegnącego Argentyńczyka, a ten bezbłędnie po ziemi pokonał Unaia Simona

Lehoiak szukali wyrównania ambitnie i nieustępliwie, ale ilość pecha wydawała się trudna do uwierzenia. Tylko przy jednej sytuacji – rzucie wolnym na kwadrans przed końcem – Prados główkę posłał w słupek, a Inaki Williams potężnie dobijał w poprzeczkę. Tę samą poprzeczkę ustrzelił z 18 metrów w 82. minucie, po rykoszecie od jednego z gospodarzy.

Colchoneros nie grali wielkich zawodów, jednak los im wyraźnie sprzyjał. Przetrwali okres wzmożonych ataków Basków i w 88. minucie Julian Alvarez mógł zakończyć mecz drugim golem z rzutu wolnego. Unai Simon tym razem nie dał mu satysfakcji świetną obroną. W doliczonym czasie rytm wyznaczała już nie gra, lecz gromkie śpiewy widowni na Metropolitano. Atletico zrobiło swoje i zostaje - co najmniej do jutra - liderem.

Statystyki meczu Atletico - Athletic
Statystyki meczu Atletico - AthleticOpta by Stats Perform
Wil jij jouw toestemming voor het tonen van reclames voor weddenschappen intrekken?
Ja, verander instellingen