Finał Copa del Rey w 2025 roku został rozstrzygnięty. Real Madryt i FC Barcelona zmierzą się o tytuł 26 kwietnia na stadionie La Cartuja. Biorąc pod uwagę, że obie drużyny zagrają w przyszłym sezonie w Lidze Mistrzów, bilet do Ligi Europy przyznany zwycięzcy krajowego pucharu przejdzie więc na kolejną drużynę w ligowej tabeli.
Taka sytuacja sprawi, że ponad połowa hiszpańskiej Primera Division będzie do końca walczyć o udział w europejskich pucharach. Aż osiem klubów z Hiszpanii może zagrać w następnej edycji europejskich pucharów.
Oprócz pucharowego odpadnięcia Realu Sociedad, pomoże w tym fakt, że hiszpański współczynnik UEFA jest jednym z dwóch najwyższych. Jest niemal pewne, że po raz pierwszy w historii pięć ekip z La Liga pojawi się w Lidze Mistrzów.
Oprócz tych miejsc w najbardziej prestiżowych rozgrywkach, trzeba będzie rozdzielić jeszcze dwa miejsca w Lidze Europy i jedno miejsce w Lidze Konferencji. W tej chwili, gdy Barcelona, Real Madryt i Atlético mają już zapewniony udział w Lidze Mistrzów, można powiedzieć, że nawet 11 drużyn jest w stanie podzielić się pozostałymi miejscami.
