Vinicius, który został zawieszony na dwa mecze po czerwonej kartce w meczu z Valencią, nie zagra w sobotę z Realem Valladolid, po tym jak w miniony weekend zabrakło go w wygranym 4:1 meczu z Las Palmas.
"Oni (ludzie) zapomnieli, że bez Viniego wygraliśmy dwie Ligi Mistrzów, on jest niekwestionowanym graczem" - powiedział Ancelotti dziennikarzom.
"Zawodnik jest taki sam jak zawsze, dobrze dla niego, że ma kilka dni na regenerację... aby skorzystać i być świeższym w najważniejszym momencie sezonu".
Vinicius był łączony z odejściem w styczniowym okienku transferowym, ale Ancelotti powiedział, że jest zadowolony z gry w klubie LaLiga i chce ją kontynuować.
"To, co jest dla mnie trudne, ponieważ mam bezpośrednie informacje o zawodniku, to fakt, że jest tutaj bardzo szczęśliwy i chce tworzyć historię w Madrycie. Jesteśmy tu szczęśliwi i chcemy tworzyć historię" - powiedział 65-letni menedżer.
Vinicius był łączony w doniesieniach hiszpańskich mediów z przejściem do Arabii Saudyjskiej z ofertą przekraczającą 550 milionów dolarów.
"Musisz go zapytać, nie wiem, czy ta oferta nadejdzie, czy nie. On tworzy tutaj historię i chce to kontynuować" - dodał Ancelotti.
Real ma napięty terminarz, ponieważ od początku stycznia rozegrał siedem meczów we wszystkich rozgrywkach, ale udało mu się pozostać na szczycie klasyfikacji LaLiga z 46 punktami po 20 meczach.
"Nadajemy temu meczowi znaczenie, na jakie zasługuje, musimy utrzymać prowadzenie i wystawić najlepszą możliwą drużynę" - powiedział Ancelotti przed meczem z zajmującym ostatnie miejsce Valladolid.
"To prawda, że jest to wymagający terminarz, ale stopniowo wchodzimy w odpowiedni rytm... Cel jest jasny, zostaliśmy liderami i musimy utrzymać naszą pozycję".
Włoski menedżer powiedział, że pomocnik Eduardo Camavinga opuści sobotnie starcie, podczas gdy Aurelien Tchouameni, który skręcił lewą kostkę podczas meczu Ligi Mistrzów z AC Milan w listopadzie ubiegłego roku, będzie w składzie.