Czy Barca wyrówna bilans?
Real Madryt ma obecnie minimalną przewagę w bezpośrednich starciach tych dwóch hiszpańskich potentatów. Los Blancos triumfowali 105 razy w meczach z Barceloną, która z kolei ma na koncie 104 zwycięstwa.
Rywalizacja pomiędzy drużyną ze stolicy a Katalończykami kończyła się remisem 52 razy. To oznacza, że Barca ma szansę historycznie "wyrównać" bilans, jeśli wygra na stadionie San Bernabeu. Byłaby to również piąta wygrana z rzędu za kadencji Hansiego Flicka, a taką serię osiągnął wcześniej tylko Pep Guardiola.

Czy Guler będzie decydujący?
Jednym z największych wygranych pod wodzą Alonso jest bez wątpienia turecki reprezentant Arda Guler. 20-letni ofensywny zawodnik wystąpił we wszystkich dziewięciu meczach LaLiga w tym sezonie.
Trzy gole i cztery asysty to jego znaczący wkład w pewne prowadzenie klubu na szczycie tabeli. Współpraca z gwiazdą Kylianem Mbappe również układa się znakomicie. W tym sezonie Guler zanotował już 23 kluczowe podania – to najlepszy wynik w Hiszpanii.
Nieskazitelny bilans Flicka
Hansi Flick prowadził drużynę w Klasyku czterokrotnie – i za każdym razem wygrywał. Największe upokorzenie rywali miało miejsce dokładnie rok temu. Barcelona wygrała wtedy na stadionie Realu aż 4:0, a Robert Lewandowski zdobył dublet.
W niedzielę jednak Flick będzie musiał oglądać mecz z trybun z powodu zawieszenia. Zabraknie też kontuzjowanego Lewandowskiego, a gospodarze z pewnością spróbują odpłacić odwiecznym rywalom i wynagrodzić kibicom tamto rozczarowanie.

Pierwszy Klasyk Alonso
Próba generalna wypadła znakomicie. Real wygrał u siebie 1:0 z Juventusem Turyn w Lidze Mistrzów w środę. Madrycki zespół może się więc pochwalić niemal idealnym bilansem pod wodzą Xabiego Alonso. W tym sezonie Real wygrał 11 z 12 spotkań, a jedyną porażką było 2:5 w derbach z Atletico, co nieco popsuło nastroje.
Nadchodzący mecz będzie dla Alonso pierwszym Klasykiem – przynajmniej w roli trenera. Jako piłkarz wystąpił w tym starciu 18 razy. Jego bilans to pięć zwycięstw, pięć remisów i osiem porażek.

Niesamowity Lamine Yamal
Nie jest już tajemnicą, że Lamine Yamal to obecnie prawdopodobnie największy talent światowego futbolu. Jednak 18-latek w ostatnich tygodniach zmagał się z uporczywym urazem. W dwóch ostatnich meczach o stawkę wychodził w podstawowym składzie, ale za każdym razem był zmieniany.
W siedmiu dotychczasowych występach w tym sezonie miał udział przy tyluż bramkach (trzy gole, cztery asysty). Yamal jest niemal nie do zatrzymania – i z pewnością sprawi sporo problemów lewemu obrońcy Realu Alvaro Carrerasowi, dla którego będzie to debiut w Clasico.
