Lider tabeli objął prowadzenie na sześć minut przed przerwą za sprawą Dovbyka, którzy wykorzystał rzut katny. Ukrainiec zdobył swoją jedenastą bramkę w sezonie i od listopada jest w wyjątkowo dobrej formie - strzelił szóstego gola, a tylko trio Mayoral (7), Mbappé (8) i Kane (9) ma ich więcej, biorąc pod uwagę pięć najlepszych lig.

Radość gości została powstrzymana na dwie minuty przed końcem regulaminowego czasu gry przez Germana Pezzellę, który zdobył swoją debiutancką bramkę w tym sezonie.

Girona kontynuuje dobrą passę w historycznym sezonie, ale właśnie straciła szansę na pobicie rekordu LaLiga. Gdyby drużyna zanotowała ósme wyjazdowe zwycięstwo z rzędu, dołączyłaby do słynnego duetu Barcelona-Real Madryt. Nieco w cieniu osiągnięć Girony znajdują się występy Betisu. Drużyna nie przegrała w trzynastu kolejnych meczach.