Jaka przyszłość czeka Daniego Carvajala? Czy 33-latek przedłuży kontrakt z Realem?

Carvajal żegna się z kibicami Realu Madryt po swoim ostatnim dotychczas meczu
Carvajal żegna się z kibicami Realu Madryt po swoim ostatnim dotychczas meczuÓscar DEL POZO / AFP

Dani Carvajal wkracza w ostatnie sześć miesięcy swojego kontraktu z Realem Madryt i jak dotąd nie rozpoczęto rozmów na temat jego przedłużenia. Ostatnie kontuzje wcale mu nie pomogły, choć obie strony mają jeszcze czas, by zdecydować, co dalej.

Mimo pewnych plotek, częściowo związanych z obecnością jego szwagra, Joselu, w Al Gharafa (on również kończy kontrakt) oraz niedawną podróżą Carvajala do Kataru, Dani Carvajal wciąż nie podjął decyzji co do swojej przyszłości.

Podobnie nie zrobił tego klub kierowany przez Florentino Péreza, który w przypadku piłkarzy powyżej 30. roku życia (Carvajal skończy 34 lata 11 stycznia) zazwyczaj czeka z decyzją do ostatniej chwili, niezależnie od nazwiska zawodnika.

Dlatego wciąż nie wiadomo, czy kapitan Realu Madryt odejdzie, czy zostanie przynajmniej na jeszcze jeden sezon w białych barwach.

Ciągłe problemy zdrowotne

Obecny i poprzedni sezon nie należały do najlepszych w wykonaniu Carvajala. W rozgrywkach 24/25 wystąpił tylko w 12 oficjalnych meczach, po tym jak w połowie października zerwał więzadło krzyżowe, więzadło poboczne zewnętrzne oraz ścięgno podkolanowe w prawej nodze. Powrócił symbolicznie w półfinale Klubowych Mistrzostw Świata przeciwko PSG.

W obecnym sezonie sytuacja nie uległa poprawie – rozegrał osiem spotkań w barwach Realu Madryt i jedno w reprezentacji Hiszpanii. Październik ponownie okazał się pechowy dla zawodnika z Madrytu, który doznał zerwania mięśnia już pierwszego dnia tego miesiąca i pauzował przez trzy tygodnie. Po powrocie ponownie poczuł ból w operowanym kolanie po meczu z Barceloną, a badania wykazały obecność wolnego ciała stawowego w prawym kolanie, przez co musiał ponownie przejść operację.

Transfer Alexander-Arnolda

Latem Real Madryt przyspieszył sprowadzenie Trenta, nie wahając się zapłacić 10 milionów euro za Anglika, mimo że kilka miesięcy później mógłby dołączyć za darmo. To pokazuje zaufanie klubu do byłego zawodnika Liverpoolu oraz wątpliwości, jakie budził Carvajal.

Obecnie, gdy obaj zmagają się z kolejnymi kontuzjami, na prawej stronie defensywy występowali głównie Valverde, a także Asencio i wychowanek David Jiménez. To jednak tylko tymczasowe rozwiązania, bo wszyscy czekają, czy "dwójka" szybko wróci do gry i odzyska regularność, którą prezentował w najlepszych latach.

Wil jij jouw toestemming voor het tonen van reclames voor weddenschappen intrekken?
Ja, verander instellingen