Więcej

Kluczowe liczby stojące za dramatycznym triumfem Barcelony w El Clasico nad Realem Madryt

Piłkarze FC Barcelona świętują zwycięstwo w meczu z Realem Madryt w niedzielę, 11 maja
Piłkarze FC Barcelona świętują zwycięstwo w meczu z Realem Madryt w niedzielę, 11 majaEnric Fontcuberta / EPA / Profimedia
Przed niedzielnym El Clasico, Real Madryt chciał wygrać swój pierwszy z czterech meczów sezonu przeciwko odwiecznym rywalom, Barcelonie.

Drużyna Hansiego Flicka wygrała pierwsze trzy (finał Superpucharu Hiszpanii, LaLiga, finał Copa del Rey) i tylko raz w całej historii El Clasico, w latach 2008-2010 pod wodzą Pepa Guardioli (pięć zwycięstw), Blaugrana zdołała odnieść cztery lub więcej zwycięstw z rzędu.

Los Blancos powinni być pewni siebie przed meczem (który Barcelona wygrała 4:3), biorąc pod uwagę, że wygrali cztery z ostatnich pięciu meczów wyjazdowych z Barceloną we wszystkich rozgrywkach (jedna porażka). To tyle samo zwycięstw, ile ugrali w poprzednich 19 (!) wizytach w Barcelonie (4Z, 7R, 8P).

Ancelotti przegrał już 12 ze swoich 25 meczów z Barceloną

Carlo Ancelotti przegrał jednak 12 ze swoich 25 meczów z Barcą we wszystkich rozgrywkach (10Z, 3R), więcej niż z jakimkolwiek innym przeciwnikiem w całej swojej karierze menedżerskiej. Real Madryt stracił również 33 bramki w LaLidze przed rozpoczęciem niedzielnego meczu, co jest ich najgorszym bilansem defensywnym na tym etapie kampanii od sezonu 2018/19 (38 bramek). 

Barcelona zaś nie przegrała żadnego z ostatnich 15 meczów LaLidze (13Z, 2R) od czasu porażki 1:2 z Atletico Madryt (21 grudnia 2024 roku).

Trener Realu Madryt Carlo Ancelotti przygląda się spotkaniu z FC Barceloną
Trener Realu Madryt Carlo Ancelotti przygląda się spotkaniu z FC BarcelonąEnric Fontcuberta / EPA / Profimedia

Z drugiej strony, Kylian Mbappe celował w historyczny wyczyn, ponieważ jego 36 bramek w 52 meczach oznaczało brak już tylko jednego gola do wyrównania rekordu Królewskich. Dotąd najlepszym debiutantem w historii klubu był Ivan Zamorano w sezonie 1992/93 (37 bramek w 45 meczach).

Jak zawsze, futbolowa planeta stanęła w miejscu, gdy obie drużyny weszły na murawę Estadio Lluis Companys i cóż to był za mecz...

Mbappe zapisał się w historii El Clasico już w pierwszym kwadransie

W ciągu 14 minut od rozpoczęcia meczu Mbappe przeszedł historii El Clasico, zdobywając dublet, który szybko uciszył hałaśliwą publiczność. Były to jednak jedyne dwa celne strzały Realu przed powrotem do szatni. Pozostała część pierwszych 45 minut należała już niemal w całości do Barcelony, a sposób, w jaki wrócili do gry, oszołomił Los Blancos.

Kylian Mbappe z Realu Madryt świętuje gola przeciwko Barcelonie
Kylian Mbappe z Realu Madryt świętuje gola przeciwko BarcelonieJavier Borrego / Zuma Press / Profimedia

27 kontaktów w polu karnym Realu Madryt w porównaniu do zaledwie sześciu na przeciwległym końcu boiska opowiada historię o tym, jak dobrze Barca wzięła się w garść po straconych bramkach.

Gole Erica Garcii, Lamine'a Yamala i dublet Raphinha sprawiły, że gospodarze prowadzili 4:2 do przerwy, choć dominacja była możliwa tylko dzięki nieustannej pracy Pedriego.

Mapa cieplna Pedriego z pierwszej połowy meczu
Mapa cieplna Pedriego z pierwszej połowy meczuOpta by StatsPerform

Jego 42 podania w pierwszej połowie, z których 40 było celnych, były największą liczbą spośród wszystkich graczy po obu stronach i dały jego kolegom z drużyny platformę do rozerwania swoich odpowiedników z Realu Madryt. Chociaż Barca czuła się komfortowo również po przerwie, to właśnie Mbappe ze swoim trzecim trafieniem sprawił, że końcówka meczu była dla gospodarzy nieco niepewna.

Barcelona mogła strzelić więcej niż cztery gole przeciwko słabemu Realowi

Ostatecznie Real nie może narzekać na liczbę straconych goli. Nie tylko drużyna Hansiego Flicka miała uzasadnione roszczenia do rzutu karnego, ale to, co wydawało się być idealnie dobrym golem Fermina Lopeza, który wywołał dzikie świętowanie na stadionie, zostało odrzucone.

Kiedy Ancelotti przeanalizuje ten mecz, będzie wiedział, że jego drużyna została wyjątkowo dobrze rozpracowana tego dnia.

Nie mógł jednak zarzucić swoim piłkarzom braku wysiłku, ponieważ 21 przechwytów i większość (54,9%) wygranych pojedynków sugeruje nieustępliwość w grze Realu. Chociaż nie wygrało im to meczu, ponieważ ich grze finezję zastąpiły pośpiech i desperacja, nadal jest to pozytywny aspekt, w którym można szukać pozytywów po przegranej.

Statystyki meczu Barcelona vs Real Madryt
Statystyki meczu Barcelona vs Real MadrytOpta by StatsPerform

Barca oddała w sumie 23 strzały, w tym dziewięć celnych, co znacznie przewyższało możliwości Realu. Goście kompletnie nie byli w stanie poradzić sobie z trójstronnym atakiem Raphinhy, Lamine'a Yamala i Ferrana Torresa. Między sobą nie tylko zdobyli trzy z czterech bramek, ale także byli wyjątkowo aktywni w polu karnym. To trio wykonało między sobą 26 kontaktów.

Statystyki podań zdecydowanie faworyzowały Barcę

Lamine wygrał również posiadanie piłki najwięcej razy w meczu (siedem, na równi z Fede Valverde z Realu), podczas gdy podania Barcy tego dnia były o wiele bardziej płynne i dokładne, gdy tylko zaczęli grać naturalnie. Tylko Raphinha, Pau Cubarsi i Gerard Martin mieli statystyki dostarczonych podań poniżej 80%, a Pedri, Frenkie de Jong i Dani Olmo odnotowali poziomy dokładności powyżej 90%.

66,7% Viniciusa Jr było najniższą skutecznością podań w obu drużynach, podczas gdy Jude Bellingham, Arda Guler i Dani Ceballos byli w stanie osiągnąć poziom w okolicach 75%. W maszynowni Realu Madryt musi być znacznie większa zbiorowa wydajność pod tym względem, jeśli chcą kontrolować mecze dłużej niż tylko fragmentami.

Frenkie de Jong z FC Barcelony w akcji przeciwko Jude'owi Bellinghamowi z Realu Madryt
Frenkie de Jong z FC Barcelony w akcji przeciwko Jude'owi Bellinghamowi z Realu MadrytSIU WU / EPA / Profimedia

Ciekawostką z meczu było to, że z wyjściowej jedenastki Barcy tylko Ferran Torres nie popełnił faulu w całym meczu, ale każdy inny zawodnik zaliczył co najmniej jeden. Być może to taktyczna zagrywka mająca na celu wytrącenie Realu z równowagi?

Niezależnie od tego, jaki był plan gry Hansiego Flicka, zadziałał. Teraz albo Real Madryt przegra z Mallorcą, albo Barca wygra z Espanyolem i tytuł powędruje do Blaugrany.

Jason Pettigrove
Jason PettigroveFlashscore
Wil jij jouw toestemming voor het tonen van reclames voor weddenschappen intrekken?
Ja, verander instellingen