28-letni napastnik przeniósł się do Hiszpanii minionego lata, by reprezentować giganta LaLiga, Barcelonę, po tym jak popadł w konflikt z trenerem United, Rubenem Amorimem.
Anglik zdobył już siedem bramek i zanotował osiem asyst w 1 569 minutach gry. Tylko Yamal ma więcej bezpośrednich udziałów przy golach pod wodzą Hansiego Flicka. Barcelona ma możliwość wykupienia go latem za 30 milionów euro, a w tym tygodniu Rashford przyznał, że chce pomóc klubowi w osiąganiu kolejnych sukcesów.
"Bardzo dobrze odnajduję się w klubie i w mieście. Od pierwszego dnia czułem się tu świetnie przyjęty. Moim celem jest pomaganie drużynie w zdobywaniu trofeów. Poprzedni sezon był znakomity, ale życie toczy się szybko, wszystko się zmienia i naszym zadaniem jest powtórzyć sukcesy. Jestem na tym całkowicie skoncentrowany. Współpraca ze sztabem szkoleniowym i kolegami układa się znakomicie, nie mam na co narzekać. Oczywiście, że chcę zostać w Barcelonie. To mój cel, ale nie tylko dlatego ciężko trenuję i daję z siebie wszystko. Chcę wygrywać. Barcelona to wielki, wspaniały klub, stworzony do zdobywania tytułów".
Robert Lewandowski zdobył już 77 bramek w LaLiga w 108 meczach, ale latem, po wygaśnięciu kontraktu, prawdopodobnie odejdzie z klubu.
Rashford opuścił tylko jedno z 25 spotkań Barcelony we wszystkich rozgrywkach w tym sezonie i może być idealnym następcą polskiego snajpera, co wiąże się z dużą odpowiedzialnością.
