Francuski napastnik nie był w stanie dokończyć meczu z Arsenalem, w którym Real Madryt odpadł z Ligi Mistrzów, z powodu kontuzji odniesionej w starciu z Declanem Rice'em, w której skręcił staw skokowy. Opuścił boisko na kwadrans przed końcem spotkania i nie był w stanie stanąć na prawej nodze.
Po odczekaniu ponad 24 godzin na zejście opuchlizny, badanie radiologiczne potwierdziło, że Mbappe cierpi tylko na skręcenie, więc wszystko wskazuje na to, że będzie mógł zagrać w finale Pucharu Króla. Jak to zwykle bywa w takich przypadkach, klub jest bardziej ostrożny i wskazuje na fakt, że jego postępy zadecydują o jego dostępności w podstawowym składzie.
Kibicom pozostaje zatem liczyć, że pomoc medyczna, która rozpoczęła się w szatni przed końcem meczu z angielską drużyną, przyniesie efekty, aby Ancelotti mógł liczyć na swojego najlepszego strzelca.
Należy pamiętać, że Francuz i tak miał opuścić mecz, który Los Blancos rozegrają w najbliższą niedzielę o 21:00 przeciwko Athletic Bilbao na Bernabeu, w tym przypadku z powodu zawieszenia za czerwoną kartkę. Przegapi również derby przeciwko Getafe w środę.