Espanyol - Valencia 1:1
Biorąc pod uwagę pozycję w tabeli obu drużyn, był to prawdopodobnie jeden z kluczowych meczów sezonu i pewnie dlatego trenerzy postawili na defensywny styl. Przez pierwsze 20 minut kibice nie byli świadkami ani jednej akcji, ale później wszystko zaczęło się rozkręcać. Po stronie gospodarzy zagrożenie zaczął stwarzać duet Walid Cheddira - Javi Puado, a goście również kombinacyjnie przebijali się do przodu.
Tuż przed przerwą rosnące tempo przyniosło efekt w postaci bramki. Antoniu Roca posłał groźne dośrodkowanie, a Puado skierował je w dolny róg bramki. Krótko po rozpoczęciu drugiej połowy gra się wyrównała. Dośrodkowanie, tym razem z drugiej strony, trafiło do Diego Lópeza i z bliskiej odległości bramkarz Joan García nie był w stanie interweniować.
Szybka bramka zdawała się ożywiać grę i drużyny starały się wyszarpać zwycięstwo. Jednak nie tylko napastnikom brakowało precyzji i jakości w wykończeniu. Tuż przed końcem regulaminowego czasu gry López ponownie wpakował piłkę do siatki, ale radość przyjezdnych zepsuł sędzia, który zasygnalizował spalonego.
Villarreal - Rayo Vallecano 1:1
Kibice Villarreal udali się na Estadio de la Cerámica zaledwie kilka dni po tym, jak ich drużyna przegrała 1:2 z osłabionym Realem Betis. Fani gospodarzy liczyli na odpowiedź i ucieszyli się, gdy Yeremy Pino zmusił do interwencji Augusto Batallę. Pozytywny początek nie przysłużył się jednak Villarrealowi, który przegrywał po golu Álvaro Garcíi z 20. minuty.
Napastnik Rayo przedarł się do bramki po tym, jak otrzymał podanie od Sergio Camello. Nastroje na stadionie pogorszyły się jeszcze bardziej, gdy były obrońca Manchesteru United Willy Kambwala otrzymał czerwoną kartkę za nierozważne starcie z Óscarem Valentinem, a jego drugi start w LaLiga w tym sezonie zakończył się wczesną wizytą pod prysznicem.
Na szczęście dla Villarreal, Pérez celnym strzałem prawą nogą pokonał zrozpaczonego Batallę w doliczonym czasie gry pierwszej połowy, zdobywając swojego ósmego gola w tym sezonie. Pomimo zmian, Los Franjirrojos mieli trudności z przełamaniem nieustępliwej obrony Villarreal. Gospodarze walczyli przez resztę meczu, aby zdobyć zasłużony punkt, mimo że nie wygrali w pięciu meczach ligowych.