Kounde jest integralną częścią wyjściowego składu Katalończyków. W bieżącym sezonie LaLiga wystąpił we wszystkich 23 meczach, zdobywając dwa gole i zaliczając trzy asysty. Barcelona odzyskuje w ten sposób zainwestowane 50 milionów euro, a może zainkasować znacznie więcej, nawet jeśli zdecyduje się rozstać z francuskim obrońcą.
Według hiszpańskiego dziennika Sport, Chelsea jest gotowa zapłacić za Kounde nawet 100 milionów euro. Gdyby tak się stało, stałby się on najdroższym obrońcą w historii tego sportu. Wyraźne zainteresowanie ze strony uczestnika Premier League widoczne jest także podczas meczów ligowych Barcelony, które przedstawiciele zawodnika obserwują na trybunach.
Jak na razie Katalończycy nie są zbyt chętni do sprzedaży Kounde, choć kwota 100 milionów euro byłaby dobra dla klubowej kasy, nawet biorąc pod uwagę śmiałe plany w postaci inwestycji w skład, które mają nastąpić już za kilka miesięcy podczas letniego okienka transferowego. Grancuz ma kontrakt na Camp Nou do 2027 roku, więc decyzja będzie należała przede wszystkim do zarządu klubu.