Betis - Atlético Madryt 0:2
Wynik już w trzeciej minucie po asyście Koke otworzył napastnik Giuliano Simeone. Młody Argentyńczyk miał udział przy czterech golach w ostatnich pięciu meczach LaLiga (jedna bramka, trzy asysty), czyli tyle samo, co w poprzednich 18 spotkaniach w tych rozgrywkach (dwa trafienia, dwie asysty). Tym samym syn trenera Diego Simeona potwierdził świetną dyspozycję w ostatnich tygodniach.
Goście ostatecznie rozstrzygnęli sprawę trzech punktów w doliczonym czasie gry pierwszej połowy, gdy do siatki trafił Alex Baena. Do zdobycia gola walnie przyczynił się Julian Alvarez. Od początku ubiegłego sezonu w lidze zdobył 29 punktów do klasyfikacji kanadyjskiej (23 gole i 6 asyst), w tym okresie lepiej radzi sobie tylko trio Kylian Mbappe (47 punktów), Robert Lewandowski (33) i Raphinha (32).
Trener Betisu Manuel Pellegrini przegrał swój dziesiąty z 15 pojedynków z Diego Simeone, tylko Pep Guardiola (12) zadał mu więcej porażek. Dzięki piątej ligowej wygranej Atletico wskoczyło na czwarte miejsce, z kolei Betis zajmuje szóstą pozycję - ostatnią premiowaną grą w europejskich pucharach.

