24-letni Holender opuścił dwa ostatnie mecze ligowe klubu, a także ostatnie spotkanie Ligi Europy, po kontuzji kolana podczas przegranego przez piłkarzy Liverpoolu 1:2 starciu z Tottenhamem. "Cody ciężko trenuje od niedzieli, co oznacza, że jest dostępny dla drużyny" - powiedział dziennikarzom Klopp.

Andy Robertson doznał kontuzji barku podczas międzynarodowego meczu w barwach Szkocji, co uniemożliwiło mu grę w sobotnim zwycięstwie 2-0 nad Evertonem, a Klopp potwierdził, że obrońca przeszedł operację. "To była operacja, która poszła dobrze, tak dobrze, jak tylko mogła, więc rehabilitacja rozpocznie się, gdy tylko się obudzi".

Liverpool zmierzy się w niedzielę z Nottingham Forest, ale na razie Klopp koncentruje się wyłącznie na Tuluzie. "Szczerze mówiąc, nie myślałem jeszcze o niedzieli. Tuluza zasługuje na nasz szacunek. To bardzo ciekawa historia, z zeszłorocznym zwycięstwem w Pucharze Francji" - powiedział.

"W tym roku są bardzo młodą drużyną, bardzo utalentowaną... Mają jasny pomysł, ale musimy zobaczyć, jak się tutaj zaprezentują".

Liverpool zajmuje pierwsze miejsce w grupie E po zwycięstwach nad LASK i Union Saint-Gilloise. Zwycięstwo nad zajmującą drugie miejsce Tuluzą, do której tracą obecnie dwa punkty, dałoby drużynie Kloppa awans do fazy pucharowej.

"Dokonamy kilku zmian, nie za wiele, zobaczymy, ale chłopcy już pokazali, że są gotowi do rywalizacji. Mamy nadzieję zajść daleko, bardzo daleko w tych rozgrywkach. Aby to zrobić, musimy przejść przez wszystkie decydujące etapy, a jutrzejszy jest bardzo ważny".