W czwartkowy wieczór w 2. kolejce Ligi Konferencji mierzyły się aż 34 zespoły z całej Europy (ostatni mecz zostanie dokończony dziś po oberwaniu chmury w Rijece). Mimo to wszystkie gole nominowane do miana bramki kolejki padły w meczach z udziałem polskich drużyn.
UEFA zachęca do głosowania i coś nam podpowiada, że spora część głosów spłynie z naszego kraju. W końcu Rafał Augustyniak jest podwójnie nominowany za swoje imponujące trafienia, które przesądziły o nieoczekiwanej wygranej nad Szachtarem Donieck w Krakowie.
Byliśmy świadkami nie lada wydarzenia, ponieważ ostatni gol Legii bezpośrednio z wolnego miał miejsce ponad półtora roku temu. Sam Augustyniak na dublet czekał ponad dwa lata, w Europie to jego pierwszy, a uroda obu trafień jest nieprzeciętna. Do tego okoliczności zdobycia drugiego trafienia w ostatnich sekundach meczu usprawiedliwiają eksplozję radości w obozie Legii.
Powody do dumy mają też kibice Rakowa Częstochowa. Stratos Svarnas nie tylko uratował ich zespół przed porażką w końcówce, jego wolej w okienko to prawdziwy majstersztyk, który uciszył trybuny w Ołomuńcu.
Ostatnie trafienie nominowane do miana gola 2. kolejki padały już przeciwko polskiemu klubowi. Jagiellonia Białystok wprawdzie zdołała wywieźć bardzo korzystny remis ze Strasbourga, ale nie obyło się bez straconej bramki. Joaquin Panichelli wykonał efektowną przewrotkę na szóstym metrze, po której piłka z fałszem wpadła do bramki.
