Baner kwestionował, w jaki sposób katarski potentat Al-Khelaifi może być jednocześnie właścicielem klubu, członkiem Komitetu Wykonawczego UEFA, prezesem Europejskiego Stowarzyszenia Klubów i posiadaczem praw telewizyjnych jako prezes beIN. Kibice nazwali to "plutokracją" i użył przekleństwa.
"FC Bayern chciałby przeprosić za to, że jego przeciwnicy i ich przedstawiciele na stadionie poczuli się osobiście zaatakowani w ten sposób i tonem, a w konsekwencji obrażeni" - powiedział Bayern w oświadczeniu.
"Klub chciałby wyjaśnić, że te banery nie zostały autoryzowane przez FC Bayern i nie odzwierciedlają jego stanowiska. Nie są one zgodne z dobrymi i długotrwałymi relacjami między oboma klubami. Ton tych banerów jest również sprzeczny ze stylem FC Bayern i pełnymi szacunku relacjami, jakie klub utrzymuje ze swoimi międzynarodowymi partnerami" - czytamy w oficjalnym oświadczeniu.
Bayern pokonał PSG 1:0 dzięki bramce Kim Mina-jae, podczas gdy francuska drużyna została zredukowana do 10 osób, gdy Ousmane Dembélé został wyrzucony z boiska tuż przed upływem godziny.