United odniosło pierwsze zwycięstwo od końca października, pokonując Crystal Palace 2:1 w niedzielne popołudnie. Było to trudne, wywalczone zwycięstwo zespołu Amorima.
W ostatnich tygodniach presja na portugalskim szkoleniowcu nieco zmalała, mimo że wcześniej w tym sezonie pojawiały się głosy domagające się jego zwolnienia. United traci obecnie tylko trzy punkty do czołowej czwórki i wciąż walczy o awans do Ligi Mistrzów.
Beckham, który był obecny na Grand Prix Kataru, udzielił wywiadu Sky Sports, w którym opowiedział o postępach Amorima w klubie i podkreślił, że widać wyraźny rozwój.
"Myślę, że widać oznaki, że menedżer odwraca sytuację. Wprowadził kilka zmian i zaczynamy osiągać lepsze wyniki, ale przed nami jeszcze długa droga i są mecze, w których nie gramy tak, jakbyśmy wszyscy chcieli".
"Ale uważam, że mamy dobrego menedżera, który powoli zmienia oblicze drużyny".
United przegrało tylko raz w ostatnich siedmiu spotkaniach, z czego cztery wygrało. Dzięki temu zwycięstwu Czerwone Diabły awansowały na siódme miejsce w tabeli, wciąż tracąc trzy punkty do czołowej czwórki, ponieważ Aston Villa pokonała Wolves.
Zespół Amorima zdobył już dziesięć bramek po stałych fragmentach gry, co jest najlepszym wynikiem w lidze i takim samym, jak liderujący tabeli Arsenal, który ma pięć punktów przewagi nad Manchesterem City.
W miarę jak United zbliża się do czołowej czwórki, Amorim musi zachować spokój i skupić się na celu, ignorując wszelkie rozpraszające głosy przed kolejnym meczem z West Ham United.
