Jules Kounde błyskawicznym dubletem ratuje Barcelonę, godzina Lewandowskiego

Barcelona - Eintracht Frankfurt
Barcelona - Eintracht FrankfurtJudit Cartiel / GETTY IMAGES EUROPE / Getty Images via AFP

Zawodnicy Barcelony w meczu 6. kolejki Ligi Mistrzów zapewnili swoim kibicom emocjonujące widowisko ze szczęśliwym zakończeniem. Gospodarze stracili gola, ale dzięki dubletowi Julesa Kounde odwrócili wynik spotkania. Nieco ponad godzinę na murawie spędził Robert Lewandowski, z kolei Wojciech Szczęsny całe starcie spędził na ławce rezerwowych.

Spotkanie rozgrywane na częściowo gotowym Camp Nou rozpoczęło się od ataków gospodarzy, jednak bez efektu. Strzał Roberta Lewandowskiego przeleciał nad bramką, Gerard Martin musiał uznać wyższość Michaela Zetterera, a uderzenie Raphinhy zostało zablokowane. Po chwili Polak trafił już do siatki, ale sędzia odgwizdał spalonego.

Goście wytrzymali napór podopiecznych Hansiego Flicka i w końcu sami ruszyli pod bramkę rywali, niespodziwanie obejmując prowadzenie. W 21. minucie Ansgar Knauff wykorzystał podanie Nathaniela Browna, pokonując Joana Garcię i kończąc passę 283 minut Eintrachtu bez zdobytej bramki w Lidze Mistrzów, najdłuższą od czasu 251 minut bez gola od 1 listopada 2022 r. do 18 września 2025 r.

Mistrzowie Hiszpanii rzucili się do odrabiania strat, ale mimo ogromnej przewagi w posiadaniu piłki nie byli w stanie przebić się przez świetnie zorganizowaną defensywę niemieckiego zespołu. Zawodników "Dumy Katalonii" ogarniała coraz większa frustracja, a widowisko straciło na płynności. Co więcej, w końcówce to gracze Dino Toppmollera byli blisko podwyższenia prowadzenia, ale podkręcony strzał Ellyesa Skhiriego minął słupek o centymetry.

Kounde z dubletem

Trener Flick nie zamierzał zwlekać i pierwszej zmiany dokonał już w przerwie, wprowadzając na murawę Marcusa Rashforda w miejsce Fermina Lopeza. Decyzja szybko okazała się strzałem w dziesiątkę, gdyż już po chwili Anglik posłał idealne dośrodkowanie do Julesa Kounde, który celną główką zdobył swoją pierwszą bramkę w tym sezonie Ligi Mistrzów.

Na drugie trafienie Francuz czekał... niecałe 180 sekund. Po rzucie rożnym tym razem futbolówkę w pole karne gości wrzucił Lamine Yamal, a niepilnowany obrońca kolejnym uderzeniem głową wyprowadził gospodarzy na prowadzenie.

W 66. minucie boisko opuścił Lewandowski, którego zastąpił Ferran Torres. Hiszpański napastnik nie potrzebował wiele czasu, by zyskać okazje na wpisanie się na listę strzelców, ale najpierw strzelił obok słupka, a następnie przegrał pojedynek z bramkarzem.

Momentum
MomentumOpta by Stats Perform

Energiczni do tej pory zawodnicy Eintrachtu w końcówce opadli już sił, a gospodarze skupili się na kontrolowaniu przebiegu gry. Ostatecznie Barcelona bez większych problemów utrzymała korzystny wynik, odnosząc trzecie zwycięstwo w tej edycji rozgrywek Champions League.

Wil jij jouw toestemming voor het tonen van reclames voor weddenschappen intrekken?
Ja, verander instellingen