Po powrocie na najwyższy międzynarodowy poziom, po triumfie w Lidze Konferencji i Klubowych Mistrzostwach Świata w poprzednim sezonie, Chelsea dobrze weszła w mecz w Bawarii, szczególnie groźna była na prawej stronie dzięki Malo Gusto i Cole'owi Palmerowi.
Sprawdź szczegóły meczu Bayern - Chelsea

Jednak Bayern, który nie przegrał 16 kolejnych domowych spotkań LM aż do porażki z Interem w ćwierćfinale poprzedniego sezonu, wkrótce zaczął przejmować inicjatywę. Harry Kane był blisko zdobycia bramki głową tuż przed otwarciem wyniku w 20. inucie. Michael Olise siał zamieszanie na prawej stronie i posłał groźną piłkę w pole bramkowe, gdzie Trevoh Chalobah niefortunnie skierował ją kolanem do własnej siatki.
Bayern nie odpuszczał, a Kane wywalczył rzut karny po starciu z Moisésem Caicedo w polu karnym. Anglik pewnie wykorzystał jedenastkę, zdobywając swoją 24. bramkę w 25 próbach z rzutu karnego dla Bayernu. Gospodarze nie grali wybitnie, mimo wypracowanej przewagi, więc gol dla Chelsea wydawał się zasłużony. Palmer przejął piłkę na środku boiska, ruszył w stronę bramki Bayernu, zagrał na jeden kontakt z Gusto i precyzyjnie uderzył w okienko. Zaskakujący był jedynie fakt, że bramka przyszła niecałe dwie minuty po karnym Kane'a.
Chelsea wydawała się kontynuować dobrą grę po przerwie, ale nie potrafiła przekuć tego na gola i pozwoliła Bayernowi wrócić do ataku. Dwa znakomite interwencje Roberta Sáncheza po strzałach Kane’a i Olise utrzymały The Blues w grze, ale Hiszpan nie miał szans przy kolejnym uderzeniu Kane’a, który wykorzystał niecelne podanie Gusto i trafił w dolny róg bramki.
Enzo Maresca dokonał zmian, próbując ratować wynik, ale pech Chelsea potwierdził się: Gol kontaktowy w 89. minucie został anulowany z powodu spalonego Palmera, który faktycznie zbyt szybko ruszył do piłki od Andreya Santosa.
Bayern kontynuuje serię zwycięstw we wszystkich oficjalnych meczach na początku sezonu, co daje Vincentowi Kompany’emu nadzieję na lepszy wynik niż odpadnięcie w ćwierćfinale LM w pięciu z ostatnich sześciu sezonów. Chelsea jako pierwsza drużyna zdobyła bramkę na tym stadionie w tym sezonie, ale wyjazd poza Londyn nie przyniósł Maresce powodzenia.
