Więcej

Barcelona pozostaje na szczycie Ligi Mistrzyń, pół godziny Ewy Pajor

Barcelona pozostaje na szczycie Ligi Mistrzyń, ale piłkarki Leuven sprawiły spore problemy
Barcelona pozostaje na szczycie Ligi Mistrzyń, ale piłkarki Leuven sprawiły spore problemyDavid Catry, sportpix / Alamy / Profimedia

Czasami bywa tak, że porażkę 0:3 trzeba uznać za dobry wynik. Skazywane na pogrom piłkarki OH Leuven do końca utrudniały życie Barcelonie i choć wracają z niczym, to i z podniesionymi głowami. Ewa Pajor ponownie zagrała w Lidze Mistrzyń, choć przez pół godziny jako zmienniczka nie zdołała powiększyć prowadzenia faworytek.

Po zdemolowaniu Bayernu i wyjazdowej wygranej nad Romą, w środowy wieczór FC Barcelona miała gładko poradzić sobie z mistrzyniami Belgii, OH Leuven, w trzeciej kolejce Ligi Mistrzyń.

Sprawdź szczegóły meczu Barcelona – Leuven

Składy i noty za mecz Barcelona - Leuven
Składy i noty za mecz Barcelona - LeuvenFlashscore

Zgodnie z oczekiwaniami, mecz miał wybitnie jednostronny charakter, a akcja toczyła się niemal wyłącznie na ostatnich 30 metrach, w tercji defensywnej Leuven. Zawodniczki Blaugrany miały miażdżącą przewagę w niemal każdym aspekcie i tylko nic z tego nie wynikało. 

Strzały zwykle były niecelne, a i dojście do nich było trudne – skomasowana obrona z Belgii najprostszymi środkami wybijała z natarcia faworytki, dlatego zwykle kończyło się wrzutami lub rogami. Jednocześnie trzeba powiedzieć, że ten mecz Barcelonie nie leżał: atak pozycyjny był lekko zardzewiały, a Caroline Graham Hansen na środku ataku rozgrywała najwyżej średni mecz.

Zapowiadało się, że na przerwę obie drużyny zejdą z zaskakującym 0:0, gdy Veefkind podcięła Hansen w polu karnym i Alexia Putellas w doliczonym czasie pierwszej połowy otworzyła wynik precyzyjnym strzałem pod prawy słupek. 

Przyjezdne przez całą pierwszą połowę zdołały wymienić tylko 39 podań, a mimo to parokrotnie notowały zrywy, po których było nerwowo. By tych nerwów uniknąć, Barca od początku drugiej połowy szukała drugiego trafienia i udało się je znaleźć w 56. minucie. Poszła z piłką do końca boiska, zgrała przed bramkę, a tam za linię dopchnęła futbolówkę Kim Everaerts.

Niemal natychmiast po wznowieniu gry na boisku pojawiła się Ewa Pajor. Polka zastąpiła Claudię Pinę, ponownie otrzymując pół godziny wysiłku podczas powrotu do kontuzji. Zanim pęgowianka zdołała się pokazać, rzut rożny za 66. minuty przyniósł trzeciego gola. Na dalszym słupku zamykała go Irene Paredes, rykoszetem od obrończyni uniemożliwiając interwencję bramkarce.

Lowiese Seynhaeve musiała być bardzo sfrustrowana – w pierwszej połowie sześciokrotnie ratowała koleżanki, wkrótce po trzecim golu zanotowała dziesiątą udaną interwencję, a i tak wynik odjeżdżał nieubłaganie. Blisko uradowania kibiców gości była nieoczekiwanie Kadhiya De Ceuster, która modelowo wykorzystała penetrującą piłkę i pokonała Catę Coll na kwadrans przed końcem. Niestety dla niej – ruszała do piłki ze spalonego.

Wygrana Blaugrany była już sprawą zamkniętą, ale rozmiar wyniku pozostawałdo ustalenia. Wydawało się, że czwartą bramkę gwarantuje Kika Nazareth na pięć minut przed końcem, ale obiła tylko poprzeczkę. Esmee Brugts była blisko zmieszczenia piłki pod poprzeczką już w doliczonym czasie, ale wynik już się nie zmienił. 

Statystyki meczu Barcelona - Leuven
Statystyki meczu Barcelona - LeuvenFlashscore
Wil jij jouw toestemming voor het tonen van reclames voor weddenschappen intrekken?
Ja, verander instellingen