Drużyna Pepa Guardioli doznała bolesnej eliminacji, nie podejmując nawet rękawicy w meczu z całkowicie dominującym Realem w stolicy Hiszpanii. Tylko na otarcie łez Nico Gonzalez dobił honorowego gola w doliczonym czasie gry.
Francuski supergwiazdor Kylian Mbappe przełamał impas lobem w czwartej minucie, a następnie dołożył drugie trafienie, łącząc siły ze swoimi kluczowymi partnerami w ataku - Rodrygo i Vinim. Napastnik, będący w rewelacyjnej formie po powolnym początku w Madrycie, skompletował swojego hat-tricka w drugiej połowie niskim uderzeniem z krawędzi pola karnego, osiągając siedem goli w zawodach w tym sezonie w 10 występach.
"Chcieliśmy wygrać i przejść dalej, ponieważ dla nas logiczne było, że Real Madryt znajdzie się w ostatniej szesnastce Ligi Mistrzów" - powiedział Mbappe w wywiadzie dla Movistar.
"Kiedy grasz przeciwko Manchesterowi City, zawsze jest to trudny mecz, ale wiedzieliśmy, że u siebie będziemy bardzo silni. Zagraliśmy lepiej jako grupa i byliśmy w stanie dać wiele radości kibicom. Chcę grać tutaj dobrze, chcę odcisnąć piętno na tym sezonie. Chcę pisać historię z Realem Madryt. Okres adaptacyjny dla mnie dobiegł końca i teraz muszę pokazać swoją jakość".
Mbappe strzelił w tym sezonie 28 goli, z czego 18 w ostatnich 18 meczach we wszystkich rozgrywkach. "Powiedziałem to (wcześniej), nie przyszedłem do Realu Madryt, aby grać źle" - kontynuował Mbappe. "Spełnienie mojego marzenia to jedno, ale chcę grać tutaj dobrze, zaznaczyć pewną erę i zapisać się w historii Realu Madryt".