Prawdziwe przebudzenie Dembélé nastąpiło na początku 2025 roku: 15 z jego 23 bramek zostało zdobytych w tym roku. W ostatnich 11 meczach strzelił 11 goli.
Jego metamorfoza rozpoczęła się w grudniu, kiedy trener PSG Luis Enrique zaczął dawać mu ciągłość jako starterowi na pozycji środkowego napastnika, po przetestowaniu praktycznie wszystkich swoich pozostałych graczy.
"Jestem dobrze ustawiony na boisku jako dziewiątką i muszę strzelać bramki", powiedział zawodnik 1 lutego po hat-tricku przeciwko Brestowi (5:2), trzy dni po kolejnym hat-tricku przeciwko Stuttgartowi w Lidze Mistrzów.
"Wcześniej grałem na środku po prawej stronie, blisko linii, i trudniej było strzelać bramki, musiałem dryblować trzech lub czterech zawodników, zanim mogłem strzelić gola. Teraz, jako numer 9, mam tylko jednego zawodnika przed sobą lub muszę tylko uderzyć piłkę", wyjaśnił napastnik.
Dembélé realizuje swój cel przedsezonowy, biorąc na siebie odpowiedzialność i doskonaląc się przed bramką, zdając sobie sprawę z trudnego zadania zastąpienia Kyliana Mbappé jako gwiazdy zespołu.
"Ousmane zawsze był innym zawodnikiem. Bez względu na to, na jakiej pozycji gra, jest w stanie dryblować obok dwóch lub trzech zawodników, wykonywać decydujące podania i zdobywać bramki. Nasz cel z nim zawsze był taki sam - znaleźć dla niego miejsce w środku lub na flance" - wyjaśnił Luis Enrique.
PSG prowadzi w Ligue 1, mając 10 punktów przewagi nad Marsylią, która w sobotę będzie gościć zajmujące 16. miejsce Saint-Etienne.