Sporting, podbudowany serią sześciu meczów bez porażki we wszystkich rozgrywkach, rozpoczął spotkanie znakomicie i już w 12. minucie objął prowadzenie po świetnym wykończeniu Maximiliano Araujo, który trafił w dalszy słupek, a piłka odbiła się i wpadła do bramki. Di Gregorio był kompletnie bez szans.
Sprawdź szczegóły meczu Juventus - Sporting
Gospodarze byli w opałach, a Lwy mogły podwyższyć prowadzenie już dwie minuty później, gdy potężny strzał Francisco Trincao zatrzymał się na poprzeczce. Bianconeri musieli szybko się obudzić, a do ataku ruszył Dusan Vlahović. Precyzyjny strzał głową serbskiego napastnika w polu karnym zmusił Rui Silvę do znakomitej interwencji tuż po kwadransie gry, a już 30 sekund później bramkarz ponownie musiał ratować swój zespół, odbijając piłkę na rzut rożny.
Presja szybko okazała się zbyt duża dla defensywy Lwów i Juventus zdobył zasłużone wyrównanie za sprawą Vlahovicia, który wyprzedził obrońcę i z bliska skierował piłkę do siatki po świetnym podaniu od Khephrena Thurama.
Stara Dama była bliska objęcia prowadzenia tuż przed przerwą, gdy strzał Francisco Conceicao po rykoszecie minął słupek o centymetry, kończąc emocjonującą pierwszą połowę.
Większość drugiej połowy była znacznie spokojniejsza, a Juventus często zawodził w wykończeniu akcji i brakowało mu opanowania, podczas gdy Sporting był zadowolony z gry defensywnej i odpierania ataków. Na 10 minut przed końcem drużyna Luciano Spallettiego oddała zaledwie dwa celne strzały po przerwie, oba z dystansu i oba nie sprawiły większych problemów Silvie.
Juventus mógł jeszcze wygrać w doliczonym czasie gry, ale Silva popisał się świetną interwencją, przenosząc piłkę nad poprzeczką po strzale Jonathana Davida w ostatniej chwili.
Dzięki remisowi Bianconeri awansowali do czołowej 24 tabeli LM, choć wokół nich jest wiele zespołów z zaległym meczem. Mimo trudnego początku sezonu i zmiany trenera, Stara Dama pozostaje niepokonana na stadionie w 11 kolejnych spotkaniach we wszystkich rozgrywkach. Po remisie na wyjeździe Sporting awansował do czołowej 10, mając na koncie tylko jedną porażkę w czterech pierwszych meczach.

