Kampania Interu na arenie krajowej zakończyła się bez trofeum, ale w Lidze Mistrzów Inzaghi i jego piłkarze desperacko chcą zapomnieć o Stambule i porażce z Manchesterem City. Muszą jednak twardo stąpać po ziemi.
"Powinna być odpowiednia koncentracja i determinacja i to właśnie pokazali mi chłopcy w ostatnich dniach. W ciągu tygodnia prosiłem o koncentrację, ale nie obsesję, musimy być swobodni w naszych przygotowaniach, z czystą głową, aby przygotować się w najlepszy możliwy sposób" - powiedział dziennikarzom.
Inzaghi wierzy, że jego drużyna jest wystarczająco doświadczona i skuteczna, aby być w stanie zrealizować te plany w sobotę i zapomnieć o rozczarowaniu związanym z utratą tytułu Serie A po długodystansowym starciu z Napoli.
"Strona psychologiczna jest ważna, pracowaliśmy w najlepszy sposób, odkładając na bok rozczarowanie. Mamy w zespole mistrzów świata i Europy. Zdobyliśmy również doświadczenie, aby dotrzeć do finału Ligi Mistrzów, który jest bardzo ważnym meczem, podobnie jak mistrzostwa świata czy finały Euro" - kontynuował.
Inzaghi przystąpi do największego starcia sezonu w pełnym składzie, potwierdzając, że obrońca Benjamin Pavard jest sprawny po tym, jak opuścił półfinałowe zwycięstwo nad Barceloną i ostatnie cztery mecze ligowe.
Włoch został zapytany o to, czego potrzebuje jego drużyna, aby pokonać PSG Luisa Enrique - zespół, który wygrał każde trofeum, o które walczył w tym sezonie.
"Agresywność, przegląd, może być znacznie więcej, ponieważ aby zagrać w takim meczu, aby wygrać, potrzeba wszystkiego wraz ze wszystkimi szczegółami i świadomością, że mamy przed sobą świetną drużynę. Zasłużyli na finał tak samo jak Inter, mają niesamowitą siłę i świetnego trenera".
PSG - Inter (21:00)
Kapitan zespołu Lautaro Martinez, który może pochwalić się zwycięstwem w Pucharze Świata i dwoma tytułami Copa America z reprezentacją Argentyny, pragnie dodać sukces na poziomie klubowym do swojego CV.
Pomimo niedawnej kontuzji mięśnia nogi odniesionej w pierwszym meczu półfinałowym z Barceloną, argentyński napastnik powiedział, że jest w szczytowej formie i wierzy, że wnioski wyciągnięte z poprzedniej porażki z City okażą się kluczowe w zapewnieniu Interowi pierwszego tytułu Ligi Mistrzów od 15 lat.
"Wygrywasz finały, gdy grasz perfekcyjnie i zwracasz uwagę na wszystkie drobne szczegóły. Musimy być skoncentrowani i gotowi na wszystko, co zgotuje nam PSG. Szanujemy przeciwnika, ale wiemy, że możemy mu wyrządzić krzywdę. Musimy po prostu myśleć pozytywnie. Mieszkam i gram we Włoszech od kilku lat, w klubie, który przyjął mnie jak swojego. Cieszę się z tej podróży i drugiej szansy na grę w finale" - wyjawił.