"Wyjaśniłem to już w zeszłym tygodniu i oczywiście to był mój ostatni mecz" - powiedział Ramos w rozmowie z meksykańską telewizją.
W poprzednim tygodniu międzynarodowe media podały, że Ramos zdecydował się nie przedłużać kontraktu z Rayados, który obowiązywał do grudnia 2025 roku.
Ramos, mistrz świata z Hiszpanią w RPA w 2010 roku, dołączył do Monterrey w lutym tego roku i rozegrał dwa turnieje ligowe. W pierwszym, Clausura 2025, dotarł do ćwierćfinału. W sobotę Monterrey przegrał 2:3 z Toluca na stadionie Nemesio Diez w rewanżowym meczu półfinału Apertura 2025.
W dwumeczu padł remis 3:3, a drużyna Ramosa odpadła ze względu na pozycję w fazie zasadniczej. Toluca była liderem, a Monterrey zajęło szóste miejsce.
"Zawsze boli przegrać półfinał i być tak blisko finału" - powiedział Ramos, który żałował słabej gry Monterrey w pierwszej połowie. "Pierwszą część praktycznie oddaliśmy rywalom. Zabrakło nam intensywności, rytmu, charakteru, utrzymania piłki" - przyznał były obrońca Realu Madryt.
"Można przegrać, bo to jest piłka nożna, ale przegrywa się grając tak, jak w drugiej połowie, a nie tak, jak w pierwszej, którą oddaliśmy" - podsumował Ramos, 39-latek, który zdobył bramkę z rzutu karnego na 1:3.
Sergio Ramos rozegrał 27 meczów w barwach Monterrey i strzelił sześć goli w lidze meksykańskiej.
W Pucharze Mistrzów Concacaf 2025, gdzie odpadł w 1/8 finału, obrońca z Sewilli zagrał jeden mecz i zdobył jedną bramkę.
W Leagues Cup, turnieju, w którym rywalizują zespoły z Liga MX i MLS, Ramos wystąpił w dwóch spotkaniach, a Monterrey odpadł w pierwszej fazie.
W Klubowych Mistrzostwach Świata Hiszpan rozegrał cztery mecze i strzelił jednego gola. Rayados zakończył udział na 1/8 finału.
