Wczoraj byliśmy skupieni na finałowym weekendzie rozgrywek ligowych, tymczasem na legendarnym Celtic Park w Glasgow odbył się mecz charytatywny pomiędzy legendami Celticu i Borussii Dortmund.
Pomimo rzęsistego deszczu pojawiło się ponad 35 tys. widzów, ale ważniejsze jest, kto pojawił się w ekipie z Niemiec. Debiut w zespole legend Borussii zaliczyli jednocześnie Łukasz Piszczek i Jakub Błaszczykowski. W bramce Celticu też znalazła się znajoma twarz – Artur Boruc. Polscy piłkarze zapisali się nawet w meczowym protokole golem (Błaszczykowski) i asystą (Piszczek) w tej samej akcji, jak na kolegów z boiska przystało.
Dla Piszczka i Błaszczykowskiego to dopiero początek udziału w projekcie legend BVB. W niedzielę po południu Borussia ogłosiła, że 7 września o 17:00 na dortmundzkim Westfalenstadionie odbędzie się pożegnalny mecz Piszczka i Błaszczykowskiego.
Niemcy zawsze mieli problemy z zapisem nazwisk obu zawodników, dlatego w nazwie wydarzenia się nimi pobawili: "Tschüssikowski! Abschiedszczspiel Lukasz Piszczek & Jakub Blaszczykowski". Zapis boli, wymowa głównego członu jest prosta, to w luźnej interpretacji "Cześćkowski". Szczegóły wydarzenia będą podawane w kolejnych miesiącach.
Błaszczykowski trafił do Borussii Dortmund latem 2007 z Wisły Kraków i grał w Niemczech nieprzerwanie do 2015 roku. Piszczek przeszedł z Herthy w 2010 i pozostał aż do końca sezonu 2020/21. Wspólnie rozegrali aż 517 meczów dla BVB.