Boniek podkreślił, że "punkty zdobyte, a baraż już pewny". Dodał, że w niedzielę w Kownie było "spokojnie”.
W dopisku podkreślił, że "nareszcie było trochę Szymańskiego". Wpis zakończył trzema emotkami symbolizującymi brawa.
Sebastian Szymański zdobył pierwszą bramkę w Kownie bezpośrednio z rzutu rożnego. Po przerwie asystował przy trafieniu głową Roberta Lewandowskiego, który ustalił wynik na 2:0.
Reprezentacja Polski, niepokonana pod wodzą selekcjonera Jana Urbana, w grupie G eliminacji MŚ zajmuje drugie miejsce z 13 pkt. Traci trzy do prowadzącej Holandii, z którą zmierzy się 14 listopada w Warszawie, i ma trzy więcej od mającego rozegrane jedno spotkanie Finlandii.