Czy Norwegia po świetnych kwalifikacjach należy do grona faworytów mistrzostw świata?

Czy Erling Haaland i Norwegia podbiją świat?
Czy Erling Haaland i Norwegia podbiją świat?NTB, NTB / Alamy / Profimedia

Norwegia rozgromiła Włochy w swoim ostatnim meczu eliminacyjnym do mistrzostw świata, kończąc tym samym fenomenalną kampanię. Ale czy ta drużyna jest wystarczająco mocna, by dokonać niemożliwego i sięgnąć po tytuł?

Po zwycięstwie 4:1 nad czterokrotnym mistrzem świata, Włochami, Norwegia zagra w największym turnieju sportowym po raz pierwszy od 1998 roku, awansując z pierwszego miejsca w grupie z kompletem ośmiu zwycięstw.

Wygrana z zespołem Gennaro Gattuso była przełomowym momentem dla norweskiej piłki. San Siro wypełnili pełni nadziei włoscy kibice, a szybka bramka Pio Esposito sprawiła, że atmosfera była napięta. Od tego momentu na boisku dominował już tylko jeden zespół.

Pokonując tak potężną piłkarską potęgę, czy Norwegia może sięgnąć po mistrzostwo świata?

Czynnik Erlinga Haalanda

To oczywisty temat. Haaland jest obecnie prawdopodobnie najlepszym piłkarzem na świecie, zdobywając aż 16 bramek w ośmiu meczach eliminacyjnych do mistrzostw świata. Występuje w reprezentacji z ogromnym zaangażowaniem, mimo że urodził się w Leeds.

Ten dorobek bramkowy wyrównuje rekord Roberta Lewandowskiego w liczbie goli zdobytych w jednej kampanii eliminacyjnej do mistrzostw świata. Haaland jest bezsprzecznie kluczowym zawodnikiem Norwegii i wielokrotnie udowadniał, że nie boi się żadnej defensywy na świecie, a nikt nie znalazł sposobu, by go zatrzymać.

W tym sezonie ma już 32 gole we wszystkich rozgrywkach klubowych i reprezentacyjnych, a jego dublet w meczu z Włochami daje mu 55 trafień w zaledwie 48 występach w kadrze, czyli o 22 więcej niż jakikolwiek inny norweski piłkarz w historii.

W rozmowie z Time Magazine na początku roku Haaland ocenił szanse Norwegii na wygranie mistrzostw świata na 0,5%, ale mimo to nie przestaje marzyć, mówiąc: „Gdybyśmy awansowali na mistrzostwa świata, byłoby to jakby kolejny wielki kraj zdobył tytuł. To byłaby największa impreza w historii. Sceny w Oslo byłyby niesamowite".

Na szczęście dla Norwegii, nawet w najgorszym scenariuszu, gdyby Haaland z jakiegoś powodu nie pojechał na mistrzostwa świata, mają do dyspozycji równie potężnego Alexandra Sorlotha, który może go zastąpić.

Młodzi, którzy robią różnicę

Jedną z najbardziej niezwykłych cech tej norweskiej drużyny jest jej młody wiek. Średnia wieku wynosi 25,8 roku, a kadra należy do najbardziej ekscytujących na świecie. Młodzi zawodnicy nie boją się zaznaczyć swojej obecności.

Skrzydłowi Antonio Nusa i Oscar Bobb szczególnie się wyróżniają.

Nusa rozgrywa solidny sezon w barwach RB Lipsk po latach prób przebicia się, choć jego najlepsze występy miały miejsce w reprezentacji. Strzelił wyrównującą bramkę w meczu z Włochami, otwierając tym samym worek z golami, popisując się precyzyjnym wykończeniem obok Gianluigiego Donnarummy tuż po godzinie gry. To jego szóste trafienie w kadrze od debiutu dwa lata temu.

Bobb wreszcie dostał szansę w Manchesterze City po fatalnym złamaniu nogi, które wykluczyło go z gry przez większość poprzedniego sezonu. W tym sezonie rozpoczął w podstawowym składzie pięć z ośmiu meczów Premier League. W spotkaniu z Włochami zaliczył asystę przy pierwszym golu Haalanda.

Solidna defensywa

Ostatnie mecze Norwegii
Ostatnie mecze NorwegiiFlashscore

Choć uwaga skupia się głównie na ofensywie, defensywa Norwegii pozostaje niedoceniona. Zespół Stale Solbakkena stracił tylko pięć bramek w eliminacjach do mistrzostw świata, kończąc z bilansem +32. To robi wrażenie.

Wszystko zaczyna się od Sandera Berge i Patricka Berga, którzy harują w środku pola, by obrońcy Norwegii nie byli narażeni na niebezpieczeństwo. Jednak to duet stoperów jest kluczowy.

Piłkarz Brentford, Kristoffer Ajer, jest bardziej doświadczony z tej dwójki. W kadrze Norwegii gra jeszcze sprzed obecnej złotej ery, można go uznać za pierwotny norweski supertalent. Przez całą kampanię kwalifikacyjną był nie do przejścia, wygrał 23 pojedynki, dziewięć razy skutecznie odbierał piłkę, zanotował 36 przechwytów i sześć interwencji w ośmiu meczach.

Stworzył niemal telepatyczne porozumienie z partnerem Torbjornem Heggemem, a zawodnik Bologny ma podobne statystyki: dziewięć skutecznych odbiorów, 24 wygrane pojedynki i 20 przechwytów. Razem tworzą jeden z najlepszych duetów obrońców w Europie.

Podsumowanie

Jest kilka drużyn, które wyprzedzają Norwegię – Anglia, Hiszpania czy Francja, żeby wymienić tylko kilka. Jednak jeśli Norwegia trafi na korzystne losowanie i dopisze jej szczęście w trudniejszych meczach, powinna być traktowana co najmniej jako czarny koń turnieju.

Wil jij jouw toestemming voor het tonen van reclames voor weddenschappen intrekken?
Ja, verander instellingen