Według informacji afrykańskich mediów, w tym Sports News Africa, Angola zapłaci Argentynie 12 milionów euro za rozegranie meczu towarzyskiego w Luandzie. W stolicy znajduje się stadion o pojemności 48 tysięcy fanów, a mistrz świata z 2022 roku powinien bez trudu przyciągnąć tłumy kibiców.
Dla Angoli nie jest to decyzja przypadkowa. Spotkanie odbędzie się w ramach obchodów 50-lecia niepodległości tego kraju, liczącego 39 milionów mieszkańców. Argentyna jest oddalona o około 7,8 tysiąca kilometrów w linii prostej, a będzie to jej ostatni mecz w tym roku.
Południowoamerykański piłkarski gigant zajmuje obecnie 2. miejsce w rankingu FIFA, Angola plasuje się na 89. pozycji. Najbardziej wartościowym zawodnikiem reprezentacji z południa Afryki jest stoper David Carmo z Realu Oviedo (10 milionów euro), a łączna wartość drużyny narodowej szacowana jest na 39 milionów – argentyńska kadra jest w sumie o pół miliarda euro droższa.
W składzie Argentyny na ten mecz znajdzie się także gwiazdor Lionel Messi. Nie zabraknie również innych znanych nazwisk, takich jak Enzo Fernandez, Lautaro Martinez czy Julian Alvarez.
Już kilku piłkarzy z argentyńskiej reprezentacji w tym roku miało okazję wybrać się do Afryki na nietypowy mecz towarzyski. Atletico podczas październikowej przerwy reprezentacyjnej zmierzyło się z Interem w Libii.
