Włosi, którzy nie zakwalifikowali się do dwóch ostatnich mistrzostw świata, w czwartek zmierzą się na wyjeździe z Mołdawią, a w niedzielę zagrają w Mediolanie z prowadzącą w grupie Norwegią.
"Często z nim rozmawiam. Musimy szanować decyzje i problemy, które każdy z nas ma. Nic innego nie mogę powiedzieć" – podkreślił Gattuso.
Nie podał powodu decyzji Chiesy, który ostatni raz wystąpił w reprezentacji Włoch w mistrzostwach Europy w 2024 roku. W tym sezonie 28-latek strzelił dwa gole i zaliczył trzy asysty w 12 meczach Liverpoolu.
Na dwie kolejki przed końcem eliminacji sytuacja w grupie I jest dosyć jasna. Jeśli Norwegia pokona w czwartek Estonię, to praktycznie już nic nie odbierze jej bezpośredniego awansu. Włochy będą się mogły co najwyżej zrównać z liderem punktami, ale mają zdecydowanie gorszy bilans bramkowy. Z kolei podopieczni Gattuso nie mogą też spaść na trzecie miejsce i najprawdopodobniej wystąpią w barażach.
