Artykuł zawiera linki afiliacyjne do reklamodawców. Analizy są własne. Hazard może uzależniać. 18+
Holandia, zgodnie z oczekiwaniami, prowadzi w swojej grupie. Podopieczni Ronalda Koemana wygrali mecze z Finlandią (2:0), Maltą (8:0) i Litwą (3:2). Jedyna strata punktów nastąpiła w rywalizacji z Polską, kiedy to na De Kuip w Rotterdamie, w debiucie selekcjonera Jana Urbana, padł niespodziewany wynik 1:1.
I chociaż zarówno bilans, jak i miejsce w tabeli, nie wyglądają wstydliwie, o tyle gra Holandii w ostatnich meczach – delikatnie mówiąc – nie wszystkim kibicom przypadła do gustu. Selekcjoner Koeman ma w narodzie wielu przeciwników swojej filozofii. Remis z Polską potraktowano na równi z porażką. Podobnie jak wymęczone zwycięstwo z Litwą, która również – podobnie jak biało-czerwoni, była bardzo blisko sprawienia niespodzianki. Po pierwszej połowie na tablicy wyników stadionu w Kownie widniał sensacyjny remis 2:2. Bramkę na wagę wygranej w 63. minucie zdobył dopiero Memphis Depay, dzięki czemu stał się najskuteczniejszym napastnikiem w historii reprezentacji Holandii.
Echa po tamtym meczu były jednak jednoznaczne. Głowę posypali wszyscy – od selekcjonera po piłkarzy – przyznając, że kolejny tak słaby występ nie ma prawa bytu. Przeciętni Litwini sprawili Oranje niespodziewanie dużo problemów. Pytanie – czy podobnie będzie z równie ambitnymi wyspiarzami z Malty?
Jeśli ktoś szuka powodów przemawiających za sensacyjną niespodzianką, na pewno nie znajdzie ich w bezpośredniej historii starć Malty z Holandią. Ostatni mecz między nimi zakończył się bowiem wynikiem 8:0 na korzyść Oranje. Podobnie, choć nigdy aż tak okazale, było w sześciu poprzednich meczach. Holandia zawsze wygrywała i na przestrzeni przeszło czterdziestu lat, nigdy nie straciła z Maltą choćby jednej bramki.
Mówiąc wprost: wygrana Malty zakrawałaby na wyjątkowo szalony scenariusz z gatunku science fiction. Remis? To w tych eliminacjach udało się im już dwukrotnie – w obu przypadkach z Litwą. Ba, w Kownie Maltańczycy byli o krok od wygranej, ale gospodarze wyrównali w szóstej minucie doliczonego czasu gry.
Holandia to jednak nie Litwa, czyli europejski słabiak, a wciąż – mimo problemów – jedna z najsilniejszych reprezentacji kontynentu. Co warto typować w meczu Malta – Holandia? Oto trzy nasze propozycje.
Typy na mecz Malta - Holandia
Holandia wygra i zdobędzie przynajmniej cztery bramki – 2.00 (Superbet)
Holandia wygra obie połowy – 1.55 (Superbet)
Donyell Malen zdobędzie przynajmniej jedną bramkę – 2.00 (STS)
Wysoka wygrana Holendrów
Maltańczycy nie są futbolową potęgą i ze zdecydowaną większością rywali mają pod górkę, ale Holendrzy wyjątkowo im nie leżą. To widać czarno na białym na przestrzeni ostatnich kilkudziesięciu lat. Nieważne, czy grali u siebie, czy na wyjeździe – przegrywali z Oranje, zwykle z kretesem.
Trzy ostatnie mecze Holandii z Maltą? Trzy wygrane piłkarzy z kraju wiatraków, szesnaście zdobytych bramek i zero straconych. Trzy ich ostatnie mecze na Malcie? Trzy porażki gospodarzy, osiemnaście goli strzelonych, zero straconych. Dla Maltańczyków to niesamowicie niewygodny rywal.
Najwięcej o rywalizacji mówi jednak ostatnie starcie między tymi reprezentacjami. Zaledwie cztery miesiące temu Holendrzy wygrali 8:0, nie pozostawiając rywalom choćby cienia złudzenia, kto jest lepszy. Typujemy, że tym razem będzie podobnie, choć – w miarę bezpiecznie – typujemy przynajmniej cztery gole gości.
Typ: Holandia wygra i zdobędzie przynajmniej cztery bramki – 2.00 (Superbet)
Wyjaśnienie zakładu: Oranje muszą wygrać i zdobyć przynajmniej cztery gole.
Dominacja absolutna
Drugi z naszych typów – przynajmniej patrząc na kurs – wydaje się nieco bezpieczniejszy. W ostatnim meczu Malty z Holandią taki zakład wszedłby bez żadnego problemu. Po pierwszej połowie Oranje wygrywali 3:0, a potem dorzucili pięć kolejnych trafień.
Wystarczy kilka błędów w rozegraniu gospodarzy i trochę pressingu gości, by Holendrzy bezlitośnie z tego skorzystali. Z kolei po przerwie, gdy przeciwnik będzie zmęczony, Oranje potrafią przyspieszyć jeszcze bardziej i dobić rywala. Scenariusz, w którym Holandia kontroluje mecz od początku do końca, jest więc prawdopodobny.
Biorąc pod uwagę ogromną różnicę klas, jakość ofensywy Koemana i fakt, że Malta z reguły opada z sił znacznie szybciej niż piłkarze z najlepszych lig, typ na zwycięstwo Holandii w obu połowach wydaje się bardzo logicznym i bezpiecznym wyborem.
Typ: Holandia wygra obie połowy – 1.55 (Superbet)
Wyjaśnienie zakładu: Holendrzy muszą zdobyć więcej bramek niż rywale zarówno w pierwszej, jak i drugiej połowie meczu
Rezerwowy snajper udowodni wartość dla kadry
Dość ryzykowny i najwyższy pod względem kursu z naszych dzisiejszych proponowanych zakładów na spotkanie Malta – Holandia. Nie jest jednak bezpodstawny. W normalnych okolicznościach postawilibyśmy na gola Memphisa Depaya, ale najskuteczniejszego strzelca w historii reprezentacji Holandii w tym meczu zabraknie. Został odstawiony na boczny tor po tym, jak z powodu skradzionego paszportu, spóźnił się na zgrupowanie.
Prasa typuje, że jego miejsce na szpicy zajmie właśnie Donyell Malen. Nominalnie prawoskrzydłowy, ale w reprezentacji piłkarz Aston Villi był już próbowany jako napastnik. Choćby w ostatnim meczu z Maltą, kiedy na ostatnie kilkanaście minut zastąpił Depaya i... zdobył dwie bramki.
My nie będziemy tak pazerni. Wystarczy jedna, a zakład zostanie zaliczony, a pieniądze trafią na Wasze konta. Warunek? Musi zacząć od pierwszej minuty.
Typ: Donyell Malen zdobędzie przynajmniej jedną bramkę – 2.00 (STS)
Wyjaśnienie zakładu: Donyell Malen musi wyjść w pierwszym składzie i strzelić przynajmniej jednego gola Malcie. W tym przypadku końcowy wynik nie gra roli.
Kursy na mecz Malta – Holandia
Kursy, prawidłowe w momencie publikacji, mogą ulec zmianie.
Odkryj najlepsze bonusy bukmacherskie
Jeśli chciałbyś rozpocząć przygodę z obstawianiem typując mecze eliminacji Mistrzostw Świata 2026, Flashscore służy Ci swoją radą. Na naszej stronie z wyselekcjonowanymi bonusami bukmacherskimi możesz skorzystać z najlepszych ofert i kodów powitalnych na rynku.
Kursy, prawidłowe w momencie publikacji, mogą ulec zmianie.