"Możemy się spodziewać naprawdę trudnego meczu, ponieważ reprezentacja Polski ma bardzo dobrych graczy, ale jeśli wykonamy swoje zadania, na pewno stoczymy dobrą walkę" – mówi Tutyszkinas.
W niedzielę w Kownie odbędzie się mecz eliminacji piłkarskich mistrzostw świata Litwa - Polska. W futbolu Litwa do tej pory nie odniosła żadnych sukcesów, nie grała w wielkich imprezach, a i straciła już szanse awansu do przyszłorocznego mundialu. Jednak, zdaniem Tutyszkinasa, "Polakom nie będzie łatwo z nami grać".
Mecz Litwa - Polska w niedzielę o 20:45, śledź go z Flashscore!
"Udowodniliśmy to już w Polsce, kiedy po nieudanym odbiciu straciliśmy gola, a sami mieliśmy swoje szanse. Myślę, że jeśli zrealizujemy nasz plan, możemy wygrać" – uważa obrońca litewskiej reprezentacji.
Tutyszkinas, wilnianin, gra w piłkę nożną od najmłodszych lat. W wieku zaledwie 10 lat wyjechał do Warszawy, do filii akademii klubu Barcelona, gdzie trenował przez osiem lat. Obecnie 22-letni piłkarz grał już w klubach w Polsce i we Włoszech, a od tego roku do swojej kariery dodał również Słowenię. W styczniu opuścił ŁKS Łódź i oficjalnie dołączył do NK Celje, w którym gra również inny zawodnik reprezentacji Litwy, Armandas Kuczys.
"Polska to kraj piłki nożnej, wszyscy tam bardzo kochają i wspierają ten sport" – mówi Tutyszkinas. Zauważa, że "ogólnie rzecz biorąc, polska piłka nożna idzie do przodu – mam tu na myśli nie tylko reprezentację, ale także ligę, na przykład transfery i tym podobne. Kultura piłkarska w Polsce jest naprawdę bardzo wyrazista".